Norwegia będzie pierwszym krajem na świecie, który wyłączy radio FM. Sygnał analogowy najpierw ma zniknąć w Oslo, a następnie będzie stopniowo wyłączany w pozostałych częściach kraju. Portal thelocal.no podkreśla, że system analogowy zniknie po prawie wieku funkcjonowania. Zrewolucjonizował on odbiór muzyki, której można było słuchać w stereo. Po wprowadzonych zmianach na system cyfrowy DAB+, prawie osiem milionów radioodbiorników stanie się bezużytecznych.
Mimo że nad wdrożeniem nowego systemu pracowano od dawna, Norwegowie nie są zadowoleni z cyfrowej rewolucji. Według sondażu Ipsos, opublikowanego przez dziennik „Dagbladet”, tylko 17 proc. Norwegów chce korzystać z transmisji cyfrowej DAB.
Przewodniczący Norweskiej Federacji Lokalnych Stacji Radiowych Svein Larsen w pełni rozumie obawy społeczeństwa. – Ten sprzeciw nie jest trudny do zrozumienia. Ciężko argumentować konieczność wyłączenia sieci FM i zastąpienie jej sygnałem DAB – mówił. – Norwegia podjęła już jednak decyzję. Ze względów praktycznych i ekonomicznych jest już za późno, by ją odwrócić – dodał.