W poniedziałek 19 listopada Serwis Down Detector zarejestrował olbrzymi wzrost skarg użytkowników Facebooka i Messengera, z których większość wpłynęła krótko przed godziną 21. Wówczas korporacja odpowiedziała, informując, że „niektórzy mogli mieć krótkie problemy z wysyłaniem i odbieraniem wiadomości”. Zapewniano jednak, że „problem został rozwiązany”, a za niedogodności przeproszono.
Około południa we wtorek 20 listopada zgłoszenia o problemach w komunikatorze Facebooka znów zaczęły się nasilać. Przez pewien czas w ogóle nie można było wysłać wiadomości. W innych przypadkach znikały portrety znajomych lub występowały inne pomniejsze usterki. Według Down Detector od początku tygodnia tylko w naszym kraju zgłoszono już ponad tysiąc skarg na funkcjonowanie Messengera.
Dziennikarze zajmujący się internetem i nowymi technologiami przypominają, że w ostatnich godzinach Facebook rozpoczął aktualizować Messengera. Chodzi o wyczekiwaną i głośną zmianę – wprowadzenie opcji „unsend”, czyli cofnięcia wysłanych już wiadomości. Spekuluje się, że to właśnie to może być przyczyną powracających od poniedziałku problemów.
Czytaj też:
Messenger wprowadza w Polsce wyczekiwaną od dawna funkcję. Jak działa „unsend”?