Pływający sklep to pierwsza tego typu inicjatywa kalifornijskiej firmy. Apple wciąż stawia na stacjonarne sklepy, chociaż większość sprzedaży ma miejsce za pośrednictwem internetu. Atmosfera w firmowych punktach Apple’a jest jednak niepowtarzalna, o czym zaświadczą wszyscy, którzy w nich byli (w Polsce nie ma firmowego sklepu firmy, są tylko autoryzowane punkty sprzedaży). Dlatego do 511 już istniejących Apple Store’ów dołącza kolejny, jedyny w swoim rodzaju.
Otwarcie sklepu w Singapurze nastąpiło 10 września 2020 roku. Punkt znajduje się na wodzie, sala konferencyjna, w której można urządzić stosowne spotkanie, jest pod jej powierzchnią.
Umieszczony na wodzie sklep mieści się Marina Bay Sands. To miejsce w kształcie kuli, którą zbudowano ze 114 szklanych elementów. W środku dominuje światło i przestrzeń, są także żywe drzewa. Całość ma pokazywać przywiązanie firmy do dbałości o środowisko.
Oferta w singapurskim Apple Storze jest pełna – można kupić zarówno Maki, jak i iPady, iPhone’y oraz akcesoria firmy. Sklep na wodzie jest 3 salonem firmowym w Singapurze.
Czytaj też:
Jabłko pozwało gruszkę. Apple zaskarżyło start-up z logo innego owocuCzytaj też:
Apple zamówiło tyle samo iPhone'ów, co przed rokiem. Oznaka kryzysu, czy ostrożność?