Kobieta zorientowała się, że ktoś ją oszukuje. Za późno, straciła część pieniędzy

Kobieta zorientowała się, że ktoś ją oszukuje. Za późno, straciła część pieniędzy

Uwaga na próby oszustwa (zdjęcie poglądowe)
Uwaga na próby oszustwa (zdjęcie poglądowe)
Kobieta z Zamościa chciała sprzedać przez internet buty dziecięce za 7 zł. Kliknęła w link, który miał być formularzem dla firmy kurierskiej. Na szczęście w porę zorientowała się, że ktoś próbuje ją oszukać, więc szkody wyniosły „tylko” 2 200 zł.

Mogłoby się wydawać, że to przestępstwo zostało już tak dobrze opisane i na tyle często ostrzeżenia przed nim pojawiają się w mediach, że nikt nie powinien się na nie nabierać. Nic z tego, na komisariaty w całej Polsce nieustannie zgłaszają się pokrzywdzeni, którzy chcieli coś kupić bądź sprzedać na portalu ogłoszeniowym i kliknęli w link przesłany przez osobę, która wystawiła ogłoszenie lub udawała zainteresowaną zakupem.

Kobieta zorientowała się, że ktoś ją oszukuje

26-latka z Zamościa na portalu ogłoszeniowym wystawiła do sprzedaży dziecięce buty za 7 złotych. Komunikatorem otrzymała pytanie od osoby udającej kupującego, czy oferta jest aktualna. Kiedy potwierdziła, otrzymała link z informacją, że towar został już kupiony i aby otrzymać środki, musi kliknąć w przesłany link. 26-latka zastosowała się do instrukcji i weszła na stronę, która wyglądała jak strona firmy kurierskiej. Kliknęła w okienko „odbierz” i wpisała tam dane swojej karty łącznie z datą jej ważności. Następnie przekazała otrzymany smsem kod, dzięki któremu miała od razu otrzymać pieniądze.

Osoba rzekomo zainteresowana zakupem nalegała również na to, aby 26-latka zalogowała się na swoje konto, przekonując, że dzięki temu szybciej dostanie pieniądze za buty. Pokrzywdzona nie wykonała tego polecenia. Ponadto zaczęła wątpić w uczciwość osoby kupującej. Po pewnym czasie zalogowała się na konto i zauważyła, że nieuprawniona osoba wykonała z jej rachunku kilka płatności kartą. W sumie zniknęło 2 200 zł. Dzwoniąc na infolinię banku dowiedziała się, że wypłaty zostały wykonane poza granicami kraju, a do jej konta zostało dodane nowe urządzenie. Zablokowała rachunek bankowy, kartę płatniczą oraz nowo dodane urządzenie. Odzyskanie pieniędzy jest w takich sytuacjach bardzo mało prawdopodobne.

Czytaj też:
„Tak dużego przyrostu ofiar nie widzieliśmy”. Masowe oszustwa na OLX, eksperci biją na alarm