W środę 28 lipca Agnieszka Pomaska poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych o wyroku, który wydał Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ. „61-letni Roman B. z Kielc do swojego życiorysu postanowił dołożyć wyrok za swoje hejterskie wpisy wobec Aleksandry Dulkiewicz i mnie. Kara grzywny i nawiązka. Wpisy jak twórczo rozwinięte cytaty z TVP. Warto było?” – napisała na Twitterze posłanka Koalicji Obywatelskiej. Do postu Agnieszka Pomaska dołączyła skan wyroku nakazowego.
Sąd uznał, że Roman B. znieważył prezydent Gdańska oraz posłankę KO, pisząc wulgarne komentarze w mediach społecznościowych, a także w bezpośrednich wiadomościach. Wyrok nie jest prawomocny.
Agnieszka Pomaska: Mam nadzieję, że będzie to przestroga
Do sprawy Agnieszka Pomaska odniosła się w rozmowie z Wirtualną Polską. – W takich sprawach zawsze składam zawiadomienia do prokuratury. Cieszę się, że zostało to potraktowane poważnie, bo wciąż są osoby, które myślą, że hejt jest bezprawny. Mam nadzieję, że będzie to przestroga dla osób, które mają pokusy, by tego typu działalność prowadzić – powiedziała posłanka.
Czytaj też:
Miller: Czarzasty zachowuje się jak opryszek polityczny. Kaczyński jest jego idolem