Albicla miała być polską odpowiedzią na Facebooka, gdzie jedną z najważniejszych wartości miała być wolność słowa, brak cenzury i zerwanie z praktyką banowania za wpisy niezgodne z regulaminem. Tomasz Sakiewicz przytaczał przykład zbanowania Donalda Trumpa na Facebooku i Twitterze. Na Albicli miało nie dochodzić do takich zdarzeń. Po części to się udało, moderatorzy Albicli raczej nikogo nie banują, bo prawie nikt nie korzysta z portalu.
W momencie uruchomienia Tomasz Sakiewicz chwalił się gigantycznym zainteresowaniem portalu i liczbą nowych użytkowników, która przekraczała jego oczekiwania. Mówił wtedy, że ruch generowany przez Albiclę w dniu uruchomienia przekraczał ruch na wszystkich portalach prawicowych. W ciągu 24 godzin od uruchomienia na Albicli zarejestrowało się 30 tysięcy osób.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.