Właściciel Twittera/X i miliarder Elon Musk miał niedawno potwierdzić, że jego firma pracuje nad serwisem rywalizującym z LinkedIn. Dość popularny wśród biznesmenów i profesjonalistów serwis ma specyficzną kulturę, co wyraźnie nie podoba się bogaczowi.
Elon Musk nie znosi LinkedIn – chce zrobić własny serwis networkingowy
W ostatnich latach LinkedIn stał się jednym z głównych serwisów dla kontaktów biznesowych, networkingu czy poszukiwania pracy. Jednocześnie na portalu powstał dość wyjątkowy styl komunikacji – czasem pod wpisami tworzą się koła wzajemnej adoracji, a profile potrafią kwieciście opisywać niekończące się pasmo biznesowych sukcesów danej osoby.
Niektórzy nie są w stanie tego znieść i jak się okazuje, w tym gronie jest też Elon Musk. „Czy istnieje coś gorszego od LinkedIna?” – został zapytany na X (dawnym Twitterze). Najbogatszy człowiek świata obiema rękami podpisuje się pod taką oceną.
„Czasem ludzie wysyłają mi linki do LinkedIna. Poziom żenady jest tam jednak tak wysoki, że po prostu nie mogę zmusić się do używania tego serwisu. Proszę wtedy, by podesłali mi swoje CV czy bio na maila. Dołożymy wszelkich starań, by konkurent LinkedIna od X był fajniejszy” – zapowiedział Musk.
X będzie jak LinkedIn? Musk planuje superaplikację do wszystkiego
Na ten moment trudno stwierdzić, czy wpis Muska można traktować na poważnie, czy raczej jest kolejnym żartem bogacza. Miliarder wielokrotnie wcześniej zapowiadał już inicjatywy, które nigdy nie doszły do skutku. Z ostatnich zmyłek można wymienić na przykład walkę MMA z Markiem Zuckerbergiem, którą najpewniej trzeba obecnie włożyć między bajki.
Z drugiej strony, Elon Musk wielokrotnie mówił o nowej strategii biznesowej, związanej ze zmianą serwisu społecznościowego Twitter w aplikację X. Ma być ona stopniowo rozwijana i docelowo stać się tzw. superaplikacją o bardzo wielu funkcjach.
Nietrudno byłoby sobie wyobrazić wbudowaną w X usługę publikacji ofert pracy. Wokół tego systemu mógłby się zaś wytworzyć system komunikacji między menedżerami i potencjalnymi kandydatami czy miejsce na dzielenie się kolejnymi osiągnięciami i krokami w karierze.
Czytaj też:
Elon Musk znów miesza na Twitterze. „To zlecenie prosto ode mnie”Czytaj też:
Tesla o krok od Cybertrucka. Elon Musk znów chwali się autem