Trwający od pięciu miesięcy strajk Gildii amerykańskich scenarzystów (WGA) zakończył się 27 września, w nocy z wtorku na środę. Powodem przerwania głośnego protestu jest wypracowanie nowych ustaleń, dotyczących też problemu wykorzystania generatywnego AI.
Koniec strajku scenarzystów – zakaz używania AI w filmach i serialach
Rozpoczęty jeszcze w maju strajk na blisko pół roku zablokował większość produkcji filmowych czy seriali. Jedną z głównych protestujących grup byli scenarzyści, chcący wynegocjować lepsze płace, lecz także żywo zaniepokojeni dynamicznym rozwojem generatywnej sztucznej inteligencji.
Wśród obaw pojawiała się możliwość stopniowego zastąpienia scenopisarzy czatbotami pokroju ChatGPT, które już obecnie mają możliwość generowania treści, w tym pisania wierszy czy scenariuszy do odegrania. Specjaliści bali się także, że nie zachowają praw autorskich do tworzonych dział, a nawet będą potrzebni jedynie do poprawiania błędów AI.
Nic więc dziwnego, że proponowana nowa umowa ze studiami filmowymi dogłębnie rozprawia się z tematem twórczej sztucznej inteligencji. Według kolejnych zapisów hollywoodzkie produkcje nie będą mogły wykorzystywać treści generowanych przez AI, w tym wstępnych scenariuszy, które miałyby być poprawione przez ludzkiego scenarzystę.
Działa to też w drugą stronę, bo AI nie będzie mogło poprawiać czy modyfikować scen już napisanych przez człowieka. Co więcej, sztuczna inteligencja nie będzie mogła uczyć się i trenować na wytworach scenarzystów (co mogłoby oznaczać złamanie ich praw autorskich), a wytwory pisarskiego AI nie będą mogły być wykorzystane na planach filmów czy seriali. Co ciekawe, scenarzysta za pozwoleniem wytwórni będzie mógł korzystać z ChatuGPT na potrzeby swojej pracy.
Scenarzyści kończą strajk – wywalczyli podwyżki
Scenarzyści wynegocjowali praktycznie wszystkie swoje postulaty, wśród których były też podwyżki płac oraz zmiany w rozliczaniu pracy na potrzeby usług VOD. Po ratyfikacji umowy scenopisarze mogą liczyć na 5 proc. większe zarobki. W lutym 2024 wzrosną one o kolejne 5 proc., a rok później – znów o 3,5 proc.
Główna walka toczyła się jednak o huraganowe zmiany w rozliczaniu gaży scenarzystów w kontraktach z serwisami takimi jak Netflix, HBO Max, Amazon Prime Video, Disney+ czy Apple TV+.
Niewiarygodne i często ukrywane informacje o oglądalności znacząco zaniżały możliwe bonusy scenarzystów, więc teraz platformy będą musiały zdawać z tego raporty do WGA. Minimalne wynagrodzenie za scenariusz VOD podniesiono o 18 proc. (min. 100 tys. dol przy budżecie produkcji 30 mln dol i wyższej) i wprowadzono system dodatków, na przykład za znaczne zainteresowanie klientów usługi w 90 dni od premiery.
Czytaj też:
Pisarze uderzają w ChatGPT. Jest pozew zbiorowy przeciwko OpenAICzytaj też:
Tyle kosztują strajki w Hollywood. Gospodarka mocno je odczuje