USA bezbronne wobec cyberataków. "W skali od jednego do dziesięciu zasługujemy na tróję"

USA bezbronne wobec cyberataków. "W skali od jednego do dziesięciu zasługujemy na tróję"

Dodano:   /  Zmieniono: 
W 2011 roku USA padły ofiarą 160 cyberataków (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Liczba ataków cybernetycznych na systemy komputerowe obsługujące sieci infrastruktury w USA wzrosła od 2009 r. niemal 17-krotnie - poinformowała amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), która po raz pierwszy opublikowała dane na ten temat. Za ataki na systemy komputerowe sterujące funkcjami wodociągów, elektrowni czy sieci telefonów komórkowych odpowiedzialni są zarówno zagraniczni hakerzy, jak i przestępcy działający na terenie USA.
Cyberprzestępczość i obrona przez nią są głównymi tematami czterodniowego forum ds bezpieczeństwa z udziałem rządowych ekspertów, które odbywa się w Aspen w stanie Kolorado. Generał Keith Alexander, który stoi na czele NSA oraz niedawno utworzonego dowództwa ds. cyberprzestrzeni (United States Cyber Command) nie podał dokładnej liczby ataków na sieć komputerową odpowiedzialną za amerykańską infrastrukturę. Reuters przypomina jednak, że na początku miesiąca wojskowy poinformował, że liczba takich ataków cybernetycznych wzrosła z 9 w 2009 r. do ponad 160 w ubiegłym roku.

Wypowiadając się na forum w Aspen generał Alexander zaznaczył, by nie łączyć cyberataków z domniemanym odwetem za atak na systemy komputerowe z Iranie, kierujące tamtejszym programem nuklearnym. "New York Times" ujawnił niedawno, że wirus nazwany Stuxnet został użyty przeciw komputerom w zakładach nuklearnych w irańskim Natanzie, doprowadzając do uszkodzenia wirówek stosowanych w procesie wzbogacania uranu. Chociaż oficjalnie nie potwierdzono, by Stuxnet został stworzony przez Amerykanów, niektórzy eksperci przewidywali ataki odwetowe na sieć komputerową odpowiedzialną za infrastrukturę w USA. Generał Alexander podkreślił jednak, że nie ma na to dowodów.

Szef amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego wyraził zaniepokojenie rosnącą liczbą zagranicznych cybernetycznych ataków wymierzonych w "krytyczną infrastrukturę" oraz brakiem dostatecznego przygotowania Stanów Zjednoczonych na takie działania. Stopień przygotowania kraju ocenił na "około 3" w skali od 1 do 10. Generał Alexander wezwał jednocześnie Kongres USA do uchwalenia ustawy, która dawałaby rządowi lepsze narzędzia w walce cyberprzestępczością i szpiegostwem w sieci. Projekt ustawy w tej sprawie zyskał poparcie w Senacie USA i prawdopodobnie trafi pod głosownie w przyszłym tygodniu.

PAP, arb