Już 95 proc. restauracji sieci McDonald's wróciło do obsługiwania klientów, w sposób podobny do tego, do którego przyzwyczajeni byli przed wybuchem pandemii COVID-19. Jak zaznaczają władze firmy, chodzi nie tylko o punkty bezpośrednio należące do legendarnej marki, ale także franczyzy na całym świecie. To właśnie na tej zasadzie działa np. większość punktów sieci w Polsce. Firma poinformowała, że mocno wspiera swoich franczyzobiorców i pomaga im przejść przez kryzys.
– Kroki, które podejmujemy w odpowiedzi na pandemię i przyspieszyć powrót do normalności, przy jednoczesnym zachowaniu smaku naszych produktów, pozwolą nam odpowiednio usytuować się przed kolejną falą kryzysu – powiedział Chris Kempczinski, CEO McDonald's, cytowany przez CNN. Słowa te padły w przededniu przedstawienia wyników finansowych firmy za drugi kwartał.
Duże spadki
Władze firmy przyznały, że w kwietniu sprzedaż w restauracjach w USA spadła aż o 19 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Lepiej było już w maju, gdzie spadek wyniósł tylko 5 proc. Dużo gorzej było w ujęciu globalnym. Dane z całego świata mówią już o spadku o 67 proc. w kwietniu i 41 proc. w maju.
Czytaj też:
Branża gastronomiczna wraca do działania. Restauracje wprowadzają dodatkowe środki bezpieczeństwa