Sieci handlowe coraz odważniej poczynają sobie z zakazem handlu w niedziele. O ile już przyzwyczailiśmy się, że w siódmym dniu tygodnia otwarte są osiedlowe Żabki, to teraz do gry wchodzą również dyskonty.
Patent na otwarcie jest bardzo prosty. Wystarczy, że sieć zawrze umowę z firmą kurierską i umożliwi odbiór i nadawanie przesyłek. Zyskuje wtedy status operatora pocztowego i ograniczenia w handlu przestają ją dotyczyć. Jest to tak proste, że przepis zaczyna być martwy. Dlatego też Janusz Śniadek, były szef „Solidarności”, a obecnie poseł PiS, zapowiedział, że przygotowywany jest projekt przepisów, który wprowadzi zastrzeżenie, że warunkiem otwarcia sklepów będzie to, by działalność pocztowa była przeważającym typem działalności danego sklepu.
Partia Gowina niechętna zmianom
Janusz Śniadek w rozmowie z mediami zapewnia, że w rządzie jest zielone światło dla uszczelnienia zakazu. To może być jednak dobra mina do złej gry. Jak ustalił serwis „Wirtualne Media”, przeciwne nowelizacji jest Porozumienie Jarosława Gowina.
– Jesteśmy zwolennikami tego, żeby w czasie walki z pandemią koronawirusa nie sprawiać, żeby małe i średnie przedsiębiorstwa miały dodatkowe obostrzenia. Bardziej jesteśmy zwolennikami wspierania przedsiębiorców. W czasie pandemii koronawirusa powinniśmy liberalizować, a nie zaostrzać przepisy dotyczące przedsiębiorców – powiedział Jan Strzeżek, szef gabinetu politycznego wicepremiera Jarosława Gowina. Dodał także, że jego zdaniem, szanse na przyjęcie nowych rozwiązań są niewielkie.
Poczta Polska zadała rządowi cios w serce
Losy nowelizacji mogą się więc potoczyć wbrew oczekiwaniom Janusza Śniadka. Tymczasem kolejny cios wizerunkowy dla dziurawej legislacji przyszedł ze strony państwowej spółki. Poczta Polska rozpoczęła współpracę z Jeronimo Martins Polska, właścicielem sieci sklepów Biedronka. Jej celem jest umożliwienie odbierania przesyłek w niektórych sklepach. Tym samym sklepy Biedronka mogłyby wkrótce zostać otwarte w niedziele niehandlowe.
„Od ponad 2 lat klienci Poczty Polskiej mogą odbierać przesyłki z automatów paczkowych, zlokalizowanych w sklepach Biedronka. Dostrzegając wzrastającą popularność odbiorów przesyłek w punktach i automatach, Spółka wraz z Jeronimo Martins Polska S.A., podjęły decyzję o testowym poszerzeniu dotychczasowej współpracy. W jej rezultacie odbiór przesyłek możliwy będzie bezpośrednio w sklepach Biedronka przy okazji codziennych zakupów” – czytamy w komunikacie Poczty Polskiej.
Rzecznik rządu potwierdza, że nie ma zgody na omijanie przepisów
Do sprawy ustosunkował się rzecznik rządu Piotr Müller.
– Polski rząd stoi na tym samym stanowisku cały czas – będziemy podejmować takie działania legislacyjne, aby ewentualne sposoby omijania tych przepisów po prostu likwidować – zapowiedział.
Czytaj też:
Część Biedronek będzie otwarta w niedziele. Sieć poszerza współpracę z Pocztą Polską