Od kilkunastu tygodni tysiąc sklepów sieci Biedronka działa w niedziele jak w każdy inny dzień tygodnia. To dlatego, że dzięki zawarciu z Pocztą Polską umowy na doręczanie paczek, posiada status placówki pocztowej. To się jednak wkrótce skończy, bo prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy dotyczącą zakazu handlu w niedziele. Otwarte będą tylko sklepy, w których działalność pocztowa stanowi przeważającą działalność. O ile niewielkie sklepy franczyzowe w rodzaju Żabki czy ABC będą mogły nadal działać, o ile za ladą stanie właściciel/franczyzobiorca lub członkowie jego rodziny, to dyskonty będą w niedziele niehandlowe zamknięte na cztery spusty.
Ustawa zawiera trzymiesięczne vacatio legis i prawdopodobnie zacznie obowiązywać z początkiem lutego. Można założyć, że do tego czasu dyskonty wykorzystają każdą niedzielę, by zachęcić nas do zrobienia zakupów.
Biedronka pisze do pracowników
W przypadku Biedronki nie będzie to jednak niedziela 31 października, czyli dzień przed Dniem Wszystkich Świętych. - W Biedronce rozumiemy, jak istotnym dla Polaków świętem jest Dzień Wszystkich Świętych przypadający 1 listopada. To dzień, który spędzamy z naszymi bliskimi, odwiedzając miejsca spoczynku krewnych i poświęcając czas na chwilę refleksji – przekazała sieć w liście do pracowników, który cytuje serwis „Wiadomości handlowe”.
- Mamy nadzieję, że dzięki temu wszyscy nasi pracownicy będą mogli spokojnie dotrzeć do swoich domów i spędzić ten ważny czas z najbliższymi - napisała Biedronka.
Czytaj też:
Rząd uszczelnia zakaz handlu w niedziele, a Polacy go nie chcą. Największy podział w małych miastach