Twarde dane z NBP. Co Polska ma z dotychczasowej obecności Ukraińców?

Twarde dane z NBP. Co Polska ma z dotychczasowej obecności Ukraińców?

Dodano: 
Flaga Ukrainy
Flaga Ukrainy Źródło: Unsplash / Alice Kotlyarenko
Narodowy Bank Polski kolejny raz zbadał i podsumował wpływ Ukraińców na polską gospodarkę. Zna także ich dalsze plany po zakończeniu wojny z Rosją.

Według danych z opubilkowanego raportu „Sytuacja życiowa i ekonomiczna migrantów z Ukrainy w Polsce w 2025 roku”, na koniec czerwca 2025 roku w Polsce mieszkało około 1 mln uchodźców z Ukrainy, którzy przyjechali po wybuchu wojny z Rosją w lutym 2022 roku. Do tego należy dodać obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do Polski już wcześniej. Razem tworzą grupę około 1,9 mln osób.

Według danych Urzędu ds. Cudzoziemców w lutym 2025 roku ważne zezwolenia na pobyt w Polsce posiadało 1,55 miliona obywateli Ukrainy, choć ich rzeczywista liczba – łącznie z osobami o nieuregulowanym statusie – może być wyższa. Większość – 993 tysiące osób – korzysta z ochrony czasowej. 462 tysiące Ukraińców miało ważne zezwolenia na pobyt czasowy wydane najczęściej w związku z wykonywaniem pracy, a tylko 92 tysiące osób ma zezwolenia na pobyt stały.

W gronie uchodźców, NBP doliczył się ponad 660 tys. osób dorosłych i 329 tys. dzieci. Większość dorosłych osób to kobiety – 57 proc. wobec 43 proc. mężczyzn.

Z czego żyją Ukraińcy w Polsce?

Dobra wiadomość jest taka, że to dochody z pracy są podstawowym źródłem utrzymania imigrantów z Ukrainy w Polsce. W grupie imigrantów to 92 proc., a w strukturze dochodu uchodźców – 78 proc. Podobnie jak w poprzednich latach uzupełnieniem dochodów z pracy są przekazy z Ukrainy i polskie świadczenia społeczne, przede wszystkim z programu 800+.

W porównianiu z sytuacją sprzed roku, większy odsetek uchodźców z Ukrainy ma stabilne zatrudnienie, a bezrobocie w tej grupie jest niższe niż rok wcześniej. Imigranci z Ukrainy coraz rzadziej pracują też w zawodach niewymagających żadnych kwalifikacji. Z raportu NBP wynika, że niemal co druga przyjeżdżająca kobieta może pochwalić się dyplomem uczelni wyższej. Wśród mężczyzn ten odsetek wynosi 35 proc.

Niestety, około 36 proc. uchodźców i 25 proc. imigrantów przedwojennych oceniało w 2025 roku pracują w Polsce poniżej swoich kwalifikacji. Praca poniżej kwalifikacji dotyka głównie uchodźców i uchodźczynie, którzy nie zdołali znaleźć innego zatrudnienia niż przy pracach prostych. Najbardziej opłacalna dla imigrantów praca to branża IT, budownictwo i transport. Najwięcej Ukraińców pracuje w przemyśle (22 proc. uchodźców i 25 proc. imigrantów przedwojennych) oraz handlu (odpowiednio 12 i 13 proc.). Imigranci przedwojenni częściej pracują w przemyśle, transporcie i administracji, a uchodźcy w hotelarstwie i gastronomii, czy edukacji i kulturze.

Według raportów z 2024 roku, praca Ukraińców generowała znaczące wpływy do polskiego budżetu, które obliczono na ponad 15 mld zł, co przekłada się na 2,7 proc. wzrostu PKB – wynika z danych z raportu Banku Gospodarstwa Krajowego z marca 2025. To głównie wpływy z podatków PIT, CIT i VAT oraz składki emerytalne, rentowe, chorobowe i zdrowotne płacone przez samych obywateli Ukrainy lub przez pracodawców w ich imieniu. Prognozy na 2025 wskazują na utrzymanie się tej tendencji, głównie dzięki legalnemu zatrudnieniu.

Co Ukraińcy planują zrobić po zakończeniu wojny z Rosją?

Życiowe plany Ukraińców w czwartym roku wojny coraz bardziej się krystalizują: w 2025 roku 51 proc. imigrantów przedwojennych i 24 proc. uchodźców chciałoby zostać w Polsce na stałe, ale 56 proc. uchodźców i 37 proc. imigrantów przedwojennych nie miało jeszcze sprecyzowanych planów.

Największa liczba imigrantów z Ukrainy mieszka w dwóch województwach: dolnośląskim i mazowieckim. Stanowią najwyższy w całej Polsce odsetek imigrantów w stosunku do ogółu mieszkańców w tych województwach – około 6 proc.

Czytaj też:
Bójki i alkohol w centrum Warszawy. Tak młodzi Ukraińcy „przejęli” znany park