Ta aukcja jeszcze się nie zaczęła, a już zaintrygowała liczne grono kolekcjonerów. Jest także szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Talar koronny Jana III Sobieskiego zostanie wystawiony na aukcji z ceną wywoławczą 375 tys. zł. Zdaniem ekspertów jest o co kruszyć kopie.
To perła polskiej numizmatyki. Rzadki okaz na rynku
– To najwyższej klasy rarytas polskiej numizmatyki. Pięknie zachowany, z blaskiem menniczym, w gabinetowej patynie — mówi Damian Marciniak z Domu Aukcyjnego „Marciniak” w rozmowie z Wprost.pl. – Jest to jedyny talar koronny wybity za panowania króla Jana III Sobieskiego i tylko jeden z dwóch typów talarów tego króla – dodaje.
„Monetę wybito w nakładzie 200 sztuk, miała ona charakter symbolicznej pamiątki”— czytamy w opisie. Król wręczał ją osobom szczególnie zasłużonym dla Odsieczy Wiedeńskiej, która miała miejsce 12 września 1683 roku. Ekspert zwraca uwagę, że monetę wykonano bardzo starannie, w biciu medalowym, z zachowaniem wagi przypisanej dla nominału talarowego.
Monetę wybito w bydgoskiej mennicy w 1684 roku
Moneta powstała w 1684 roku, tuż po powrocie polskiego wojska do kraju. Litery SVP na awersie wskazują na emisję z lat 1684-85, kiedy to mincerzem mennicy bydgoskiej był Samuel von Phachter. Na rewersie monety znajduje się popiersie królewskie w stroju starożytnym i z laurem na głowie.
„Skąd tak olbrzymia wartość w tym małym krążku?” – dopytują internauci. Talar koronny Jana III Sobieskiego jest monetą ogromnej rzadkości. Do dzisiejszego dnia zachowało się tylko kilkanaście sztuk. Od 1990 roku na polskich aukcjach wystawiono tylko trzy egzemplarze tej monety. Wszystkie uzyskały bardzo wysokie ceny. Najwyższą kwotę zapłacił jeden z kolekcjonerów w 2013 roku. Talar Jana III Sobieskiego został wówczas wyceniony na 437 tys. zł.
Czytaj też:
Ponad 7 tys. zł za dawną pięciozłotówkę. Monety z PRL-u są warte fortunęCzytaj też:
Pieniądz robi pieniądz. Na sprzedaży monet można zarobić krocie