Kosiniak-Kamysz: To będzie lepsze niż 13., 14., 15. i 16. emerytura

Kosiniak-Kamysz: To będzie lepsze niż 13., 14., 15. i 16. emerytura

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło:YouTube / Radio Zet
Co dalej z 800+ a także 13. i 14. emeryturą? O planach na sztandarowe programy Prawa i Sprawiedliwości w przypadku utworzenia rządu opozycji mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Opozycja demokratyczna jest już właściwie pewna utworzenia rządu. Około południa poznamy ostateczne wyniki wyborów parlamentarnych, a zaprzysiężenie gabinetu może odwlec w czasie jeszcze prezydent, ale nie to właściwie nieuniknione. Jakie pomysły na zastane po PiS programy 13. i 14. emerytury, a także 800+ ma przyszły rząd?

Co dalej z 13. i 14. emeryturą?

Gościem Radia Zet był Władysław Kosiniak-Kamysz, przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego i jeden z liderów Trzeciej Drogi. Wśród pytań były także te, dotyczące programów socjalnych zastanych po PiS. Lider drugiej siły w potencjalnym rządzie opozycji mówił m.in. o tym, co dalej z 13. i 14. emeryturą.

– Wprowadzimy emeryturę bez podatku. Nie znamy tego, co jest w budżecie, bo bardzo wiele rzeczy zostało wyjętych z ustawy budżetowej do okołobudżetowych. Obawiam się, że niestety znajdziemy tam miny. W ostatnich miesiącach mieliśmy już do czynienia z jazdą bez trzymanki ze strony rządzących – powiedział na antenie Radia Zet Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL.

– Wiem, jak niskie są dziś emerytury. Ich wartość przez ostatnie osiem lat względem średniego wynagrodzenia obniżyła się. Siła nabywcza tych emerytur jest więc niższa. Dla nas bardzo ważny jest projekt emerytury bez podatku. To będzie jak 13., 14., 15., a może nawet 16. emerytura. Emerytura bez podatku jest po prostu lepsza niż 13. i 14. emerytura – zapewnił Władysław Kosiniak-Kamysz.

800+ zostaje

Drugim z tematów, który przewija się nie tylko już po wyborach, ale który był także istotną częścią kampanii wyborczej, jest kwestia programu 800+, czyli sztandarowego świadczenia wprowadzonego przez Prawo i Sprawiedliwość.

– 800+ zostało już przyjęte, więc nie będziemy zawracać kijem Wisły – powiedział przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego.

– My złożyliśmy poprawkę, która zakładała, że 800+ będzie przysługiwało jeżeli co najmniej jedna osoba w rodzinie będzie pracowała. Na spotkaniach wyborcy mówili nam, że nie może być tak, że jest jedno dziecko, dwójka młodych ludzi i żadne z nich nie pracuje. Co innego, gdy jest matka, która wychowuje czwórkę, czy piątkę dzieci i czasem jest sama. Ważne, żeby nie zgubić nikogo i każdy był zaopiekowany, ale ważna, aby nikt nie jeździł na gapę. Państwo daje gwarancję bezpieczeństwa, ale nie załatwia za ciebie całego życia – powiedział także.

Czytaj też:
800 plus zostanie? Różne koncepcje potencjalnych koalicjantów
Czytaj też:
Prezes ZUS podsumowała 14. emeryturę. 6,8 mln emerytów dostało ją w pełnej wysokości