Mercedes z limitowanej edycji zmienił właściciela. Auto kosztowało 320 tys. zł

Mercedes z limitowanej edycji zmienił właściciela. Auto kosztowało 320 tys. zł

Mercedes-Benz C63 z limitowanej edycji
Mercedes-Benz C63 z limitowanej edycji Źródło:Ardor Auctions
To wydarzenie odbiło się szerokim echem w branży motoryzacyjnej. Na aukcję internetową trafił Mercedes C63, auto pochodzi z limitowanej serii, która niemal dekadę temu trafiła do Polski. Takich pojazdów w naszym kraju było kilkanaście. Samochód znalazł nowego nabywcę, który nie szczędził pieniędzy, by wygrać licytację z innymi kolekcjonerami.

Kultowe modele samochodów cieszą się olbrzymim zainteresowaniem kolekcjonerów. Każda aukcja przyciąga nie tylko tysiące fanów motoryzacji, ale jest także wielkim wydarzeniem dla miłośników czterech kółek. Większość tych pojazdów, pomimo wysokich cen, szybko znajduje nowych nabywców. Tak było i tym razem, kiedy na licytację trafił Mercedes-Benz C63 AMG 507 Edition z 2014 roku.

Na licytację trafił samochód z limitowanej edycji

Zdaniem ekspertów była to jedna z najmocniejszych, seryjnie produkowanych wersji klasy C. Auto jest wyposażone w duży, wolnossący silnik V8 o pojemności 6.3 litra, co jest wartością samą w sobie, bo kolejne generacje miały już pod maską jednostki turbodoładowane. Jak przekonuje przedstawiciel domu aukcyjnego to właśnie 507 Edition miało odnosić się do ograniczonej liczby sztuk, która jednocześnie oznaczała również moc tej limitowanej edycji.

Samochód pochodzi z polskiej dystrybucji, gdyż jedenaście pojazdów zostało przeznaczonym na rodzimy rynek — mówi Mateusz Kazula, dyrektor sprzedaży w Ardor Auctions w rozmowie z Wprost.pl. – Tego rodzaju współczesne pojazdy kolekcjonerskie, są coraz chętniej poszukiwane i kupowane przez młodsze pokolenie pasjonatów i inwestorów, którzy liczą na bardziej dynamiczny wzrost wartości niż przy autach kilkudziesięcioletnich — dodaje. Mercedes został sprzedany za 320 tysięcy złotych.

Mercedes-Benz C63 z limitowanej edycji

Najdroższe licytowane samochody kosztowały ponad pół miliona złotych

Dotychczas najdroższym autem sprzedanym na aukcji było porsche 930 turbo z 1976 roku. Nowy nabywca zapłacił za nie kwotę 555 tys. zł. Droższa od kultowego mercedesa była także popularna 356-stka z 1961 roku, która kosztowała 400 tys. zł. Srebrne sportowe coupé z silnikiem 1.6 l, o mocy 60 koni mechanicznych i manualną skrzynią biegów z napędem na tylne koła wzbudziło nie lada sensację wśród miłośników motoryzacji w naszym kraju.

Wystawiane na aukcjach internetowych samochody są różnorodne. Trafiają się zarówno perełki motoryzacji przedwojennej, jak i tzw. youngtimery. Często pojawiają się również unikatowe lub limitowane serie, na które czekają kolekcjonerzy. Ostatnio dużym zainteresowaniem cieszyły się zabytkowe auta sprzed kilku dekad.

Klasyczne auta cieszą się dużym zainteresowaniem kolekcjonerów

Jednym z nich był Ford Galaxie 500 z 1967 roku. Uwagę wielu zwiedzających przykuł również Jaguar XJ series II z 1977 roku. Samochód zarejestrowany w Polsce posiada silnik 4.2 l, R6 o mocy 245 koni mechanicznych, ma automatyczną skrzynię biegów i napęd na tylne koła.

Swoich wielbicieli mają także starsze samochody. Wśród nich znalazło się Volvo PV444 z 1957 roku. Auto z silnikiem 1.4 l, R4 o mocy 39 koni mechanicznych posiada manualną skrzynię biegów i napęd na tylne koła. Zainteresowaniem miłośników motoryzacji cieszył się również Cadillac Lasalle 340 Coupe z 1930 roku. Unikatowa perełka motoryzacji sprzed niemal wieku nie jest zarejestrowana w Polsce. Posiada silnik 5.6 l, V8 o mocy 90 koni mechanicznych. Cena wywoławcza auta wynosi 170 tys. zł.

Czytaj też:
Duży fiat z 1988 roku trafił na aukcje. Wygląda jak nowy
Czytaj też:
Samochód Jamesa Bonda trafi na aukcję. To gratka dla miłośników motoryzacji