Eksperci serwisu RynekPierwotny.pl przeanalizowali, jak zmieniały się koszty użytkowania domu/mieszkania od marca 2023 r. do marca 2024 r. Określili to mianem inflacji mieszkaniowej – i podobnie jak „zwykła” inflacja, spada.
Koszty utrzymania domu i mieszkania
W ujęciu rocznym (marzec 2023 r. – marzec 2024 r.) najbardziej podrożały usługi kanalizacyjne (+9,7 proc.), a także usługi związane z zaopatrywaniem w wodę (+9,0 proc.). Łączny poziom mieszkaniowej inflacji redukował z kolei taniejący opał (-16,1 proc.). Jednakże w ujęciu dwuletnim (marzec 2022 r. – marzec 2024 r.) opał według danych GUS podrożał o około 11 proc. Była to najmniejsza dwuletnia podwyżka obok kosztów wywozu śmieci (+10,8 proc.).
Na drugim końcu skali znajdziemy energię cieplną, która przez dwa lata podrożała o 51,3 proc. według GUS. Główny wpływ na tę horrendalną podwyżkę miała zmiana z okresu marzec 2022 r. – marzec 2023 r. (+40,7 proc.). Wysokie koszty ciepła sieciowego uwidoczniły lepiej problem, jakim jest wysoka energochłonność wielu starszych budynków.
Czytaj też:
Podwyżka cen prądu dużo wyższa niż zapowiadał rząd. Pomyłka czy przekłamanie?Czytaj też:
Ceny energii dobijają kolejną branżę. Sprzedaż tych urządzeń dramatycznie spadła