Jako że Wszystkich Świętych przypada w tym roku w piątek, wiele osób może zdecydować się na dłuższy wyjazd, by odwiedzić groby swoich bliskich. W związku z tym należy spodziewać się większego ruchu na drogach. To sprawia, że popyt na paliwo również wzrośnie. Jak wskazuje w rozmowie z RMF FM Urszula Cieślak, ekspert ds. paliw z BM Reflex, w tym roku zapłacimy za paliwo mniej niż w roku ubiegłym.
Ceny paliw na Wszystkich Świętych
Ekspertka tłumaczy, że jeśli przejedziemy podobną ilość kilometrów w tych samych kierunkach, co rok temu, to ceny będą o ponad 7 proc. niższe w stosunku do poprzedniego roku, mimo że nie udało się utrzymać cen na średnim poziomie poniżej 6 zł/l. – Kiedy zaczniemy podróżowanie 31 października, czy 1 listopada, to bardzo możliwe, że do końca weekendu te ceny będą nawet niższe. Bardzo dobrze ułożyła się sytuacja na rynku hurtowym, bo tu notujemy obniżki cen paliw – podkreśla Cieślak.
Rozmówczyni rozgłośni zwraca jednak uwagę, że nie ma bezpośredniej zależności między okresami, kiedy więcej podróżujemy, a wzrostem ceny paliwa. – To nie jest tak, że mając w perspektywie długi weekend związany z wyjazdami na groby zostaną podniesione ceny. Dla nas ważne jest, żeby te ceny nie były wygórowane, żeby klient do nas przyjechał, a przy okazji skorzystał z innych usług, które ma do zaoferowania stacja – tłumaczy ekspertka.
RMF FM przypomina, że od początku października najmocniej poszły w górę ceny autogazu (średnio o ok. 21 gr na litrze), podczas gdy ceny benzyny i diesla rosły średnio o 15 i 19 gr na litrze. Pomimo tych wzrostów, ceny wciąż są jednak niższe niż w analogicznym okresie zeszłego roku (w 2023 roku ceny paliw na stacjach dynamicznie rosły od połowy października do końca pierwszej dekady listopada). Taka sytuacja ma utrzymać się również w przyszłym miesiącu.
Czytaj też:
Wszystkich Świętych coraz bliżej. Tak można zaoszczędzić na zniczachCzytaj też:
Nie rób tego na cmentarzu. Kara to nawet 5 tys. zł