Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził taryfy dystrybucyjne dla pięciu największych spółek energetycznych w Polsce. Decyzja dotyczy Enea Operator, Energa Operator, PGE Dystrybucja, Tauron Dystrybucja oraz Stoen Operator. URE poinformował, że średnioroczne stawki za dystrybucję energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w 2025 roku nie wzrosną.
Co składa się na rachunek za prąd?
Rachunek za energię elektryczną składa się z dwóch głównych elementów: kosztów zakupu energii i kosztów jej dystrybucji. Stawki dystrybucyjne są kalkulowane na podstawie kosztów prowadzenia działalności koncesjonowanej przez operatorów systemów dystrybucyjnych, a także opłat określonych w przepisach prawa.
Zatwierdzone taryfy obejmują zmiany w kilku opłatach dodatkowych:
- Opłata kogeneracyjna: Spadnie z 6,18 zł/MWh do 3 zł/MWh, co zmniejszy koszt wsparcia energii wytwarzanej w procesie kogeneracji.
- Opłata mocowa: Do końca czerwca 2025 roku wynosić będzie 0 zł dla gospodarstw domowych, co oznacza brak dodatkowych obciążeń związanych z bezpieczeństwem energetycznym.
- Opłata OZE: Wzrośnie z 0 zł/MWh do 3,50 zł/MWh, co jest efektem wsparcia energii ze źródeł odnawialnych.
- Stawka jakościowa: Nadal obejmuje koszty związane z korzystaniem z systemu elektroenergetycznego.
Cena energii elektrycznej zamrożona
Zgodnie z decyzją ustawodawcy z listopada, cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych została zamrożona na poziomie 500 zł/MWh do końca września 2025 roku. Oznacza to, że cena za 1 MWh będzie identyczna jak w drugim półroczu 2024 roku. Dzięki temu odbiorcy indywidualni nie odczują wzrostu kosztów energii w najbliższym czasie.
Zatwierdzenie taryf przez URE zapewnia stabilność kosztów związanych z dystrybucją prądu. Oznacza to, że w 2025 roku średnie rachunki za energię elektryczną nie ulegną podwyższeniu, co jest istotnym wsparciem dla gospodarstw domowych w obliczu rosnących kosztów życia.
Czytaj też:
Wzrosną rachunki za gaz. Nowy podatek uderzy w portfeleCzytaj też:
Rekordowe ceny energii w Europie. W tych krajach jest najgorzej