W najnowszej edycji rankingu Castrol EDGE Lionel Messi kontynuuje świetną passę z 2012 roku. Argentyńczyk jest na pierwszym miejscu zestawienia obejmującego mecze od lutego 2012 do stycznia 2013. Najlepszy z Polaków Robert Lewandowski znalazł się na 23. pozycji rankingu.
Zawodnik Barcelony strzelał bramki w każdym z czterech styczniowych meczów, w których wystąpił. Właściwie w pojedynkę pokonał Osasunę, zdobywając cztery bramki (każdy jego strzał w tym meczu kończył się golem). Cristiano Ronaldo zajmuje drugie miejsce trzeci raz z rzędu, zatem i Portugalczyk początek roku powinien uznać za udany. Mimo tylko trzech występów styczniu, zawodnik Realu Madryt zdobył aż siedem bramek na 20 strzałów. Żaden z graczy czołowych pięciu europejskich lig nie może się pochwalić podobnymi statystykami. Jednak ważniejsze dla Ronaldo jest zmniejszenie straty do Leo Messiego do 148 punktów (w poprzedniej edycji rankingu było to 205 pkt). Trzecie miejsce zajmuje Arjen Robben. Holenderski pomocnik Bayernu Monachium także utrzymał pozycję z poprzedniego zestawienia. W bardzo dobrej formie od kilkunastu miesięcy jest Wayne Rooney, dzięki czemu po długiej nieobecności wrócił do pierwszej dziesiątki i zajmuje siódmą pozycję. Angielski napastnik strzelił dziewięć bramek i zaliczył siedem asyst w szesnastu występach w tym sezonie. Jedynym obrońcą, jaki znalazł się w czołówce rankingu, jest Leonardo Bonucci z Juventusu Turyn. W pierwszej dziesiątce znalazło się ośmiu napastników, dwóch pomocników i jeden obrońca (dwóch zawodników zajęło ex aequo dziesiąte miejsce).
Zakończyło się styczniowe okienko transferowe. Ciekawych transakcji nie brakowało, ale te najważniejsze dotyczyły klubów Premier League. Manchester City pożegnał Mario Balotelliego enfant terrible włoskiej piłki przeniósł się do AC Milan. Jego pozycja w rankingu (938.) jest znacznie gorsza od trzech napastników Manchester City Sergio Aguero (20. lokata), Carlosa Teveza (99. miejsce) czy Edina Dżeko (139.). Nic więc dziwnego, że Roberto Mancini bez żalu pożegnał rodaka. Tottenham Hotspur wzmocnił się, sprowadzając z Schalke 04 pomocnika, Lewisa Holtby. Koguty mają nadzieję, że nowy zawodnik będzie godnym następcą Luki Modricia, który gra teraz w Realu Madryt. Co ciekawe, Holtby znalazł się w rankingu Castrol EDGE tuż za Chorwatem (odpowiednio 180. i 171. miejsce).
Warto odnotować pozycje zajmowane przez Polaków. Szukający w pierwszej dziesiątce Roberta Lewandowskiego będą rozczarowani nasz najlepszy napastnik jest dopiero 23. (w porównaniu z poprzednim rankingiem spadł o pięć pozycji). Za nim są jego koledzy z Borussii Dortmund Kuba Błaszczykowski jest 49. (awans z 71. miejsca), a Łukasz Piszczek 68. (miesiąc temu 87.). Bramkarz Southampton, Artur Boruc znalazł się w najnowszym rankingu na 758. miejscu, a Wojciech Szczęsny jest o 10 pozycji niżej.
Gdy spojrzeć na indywidualne oceny polskich graczy w styczniu, najwyżej oceniono Roberta Lewandowskiego za mecz z 1. FC Nürnberg. Na piątym miejscu tego zestawienia znalazł się występ Kuby Błaszczykowskiego w tym samym spotkaniu. Dwa razy na liście widnieje nazwisko Artura Boruca wysoko oceniono jego grę przeciw Aston Villi i Evertonowi, a piątkę zamyka Sebastian Boenisch jego najlepszym występem był mecz z Eintrachtem Frankfurt.
Ranking Castrol EDGE to unikalne narzędzie, pozwalające na obiektywną analizę formy ponad dwóch tysięcy piłkarzy, występujących w pięciu najlepszych ligach Europy angielskiej, hiszpańskiej, włoskiej, niemieckiej i francuskiej. Oceniany jest każdy strzał, pojedynek, obrona czy podanie. Na tej podstawie co miesiąc powstaje wiarygodne zestawienie, pokazujące w jakiej formie znajduje się dany piłkarz i jak prezentuje się na tle rywali. Fani mogą samodzielnie porównać osiągnięcia swoich ulubionych graczy na stronie www.castrolfootball.com.
Więcej informacji: www.castrolfootball.com, www.castrolfan.pl