Artur Kozieja: Nieruchomości miałem w genach

Artur Kozieja: Nieruchomości miałem w genach

Polska awansowała ostatnio w indeksie FTSE Russell do grona państw rozwiniętych. Wielu specjalistów mówi, że było to możliwe głównie dlatego, że rządy, które były u władzy od czasów transformacji miały wspólną cechę – nie przeszkadzały rynkowi się rozwijać. Czy faktycznie w Polsce dobrze się prowadzi biznes?

Nigdzie nie jest idealnie, natomiast w Polsce, ilość barier dla prowadzenia działalności, z każdym rokiem maleje. Przykładem są zmiany w prawie dotyczącym realizacji nowych inwestycji budowlanych. W tym momencie jest większa swoboda realizacji inwestycji deweloperskich. Jest to efekt pracy wielu rządów, niezależnie z której strony sceny politycznej pochodziły. Kierunek ułatwiania życia biznesowi był wspólny. Były to reakcje na krytyczne uwagi przedsiębiorców. Na pewno z każdym rokiem, w Polsce prowadzenie firmy jest łatwiejsze.

Rozmawialiśmy o historii, pora więc na teraźniejszość. Może się Pan pochwalić bardzo niecodziennym projektem. Wraz z Louvre Hotels otwiera Pan bowiem w Krakowie pierwszy w Europie hotel chińskiej marki Metropolo. Jak do tego doszło?

W czasie spotkania z przedstawicielem sieci Louvre, które odbyło się półtora roku temu, dowiedziałem się, że znalazła ona nowego właściciela, którym została największa firma hotelowa w Chinach – Jin Jiang. W ramach planu dalszego rozwoju koncernu planowane jest wprowadzenie marek chińskich na rynek europejski, za który odpowiadać będzie firma Louvre. Postanowiłem więc przedstawić firmie istniejącą już inwestycję, która pozwoliłaby na wprowadzenie nowej marki w bardzo krótkim czasie. Proces budowlany nowej inwestycji zająłby bowiem parę lat. Zainteresowałem się wystawionym przez spółkę Gromada hotelem w Krakowie, który został wybudowany, ale nigdy nie został wyposażony. Okazało się, że będzie się on nadawał do stworzenia nowego chińskiego brandu. Było to dla mnie bardzo ciekawe, bo była to pewnego rodzaju klamra moich relacji z Chinami. Przez pięć lat studiowałem bowiem w Pekinie w ramach stypendium polskiego rządu i SGH. Dostrzegłem też siłę turystyki wyjazdowej chińczyków. Połączenie nowej marki, która wejdzie do Europy i ma się rozwijać w destynacjach turystycznych, do których przyjeżdżają Chińczycy, stanowiło ciekawy punkt zaczepienia. Jako jeden z nielicznych w Europie, hotel Metropolo będzie nawiązywał swoimi wnętrzami do stylistyki wschodu podanej w nowoczesnym wydaniu. Chcemy tam także stworzyć najlepszą chińską restaurację w Krakowie. Oficjalne otwarcie planujemy na chiński Nowy Rok, czyli 6 lutego 2019 roku. W czasie całodniowej imprezy pragniemy pokazać naszym gościom elementy chińskiej kultury oraz opowiedzieć o realiach polityczno-gospodarczych Chin.

Metropolo

Ten projekt powstanie, aby przyciągnąć Chińczyków do Polski, czy aby pokazać Azję Polakom?

Myślę, że i jedno i drugie. Dla wielu osób z Chin przebywanie w takim miejscu będzie naturalne, gdyż będą znać standard tego hotelu. Te osoby będą się tutaj od razu czuć komfortowo. Podobnie jest w przypadku sieci europejskich czy amerykańskich. Wyrównuje się standard i jakość usług oferowanych pod daną marką. Nieważne, w jakim miejscu na świecie wejdziemy np. do Holiday Inn, to standard będzie taki sam.

Macdonaldyzacja

Powoduje ona, że jadąc na inny kontynent, czujemy się bezpiecznie. Wiemy dokładnie czego się spodziewać. Równocześnie Europejczycy, którzy przenocują w krakowskim hotelu, gdy pojadą do Azji, to najprawdopodobniej wybiorą hotel sieci Metropolo. Będą po prostu znali tę markę.

Otwarcie hotelu nastąpi na początku przyszłego roku. Kiedy zaczęły się rozmowy z Louvre Hotels?

Wszystko działo się bardzo szybko. Obiekt nabyliśmy w maju tego roku. Udaje nam się więc dostosować go do potrzeb Louvre w blisko sześć miesięcy. Wiele rozwiązań systemowych było już w budynku gotowych, należało więc go zmodernizować i wyposażyć na potrzeby operatora.

Udało się stworzyć obiekt w Krakowie, czego spodziewać się dalej?

Szukamy nowych lokalizacji w centrach miast. Zdajemy sobie sprawę, że będą to prawdopodobnie inwestycje, które trzeba będzie zmodernizować i dostosować do potrzeb i wymogów sieci. Apetyt Louvre Hotels na rozwój jest bardzo duży i chcą wprowadzać kolejne obiekty w znaczących miastach Polski i Europy.

Czytaj też:
W co zainwestować? Nieruchomości nadal optymalnym wyborem

Źródło: WPROST.pl