Bojkot, który wszystko zmieni?
Poniważ Facebook na razie stawia czoła zdecydowanie największemu bojkotowi reklamodawców w swojej historii, to sama liczba reklamodawców na jego platformie może odizolować firmę od poważnych strat finansowych. Jednocześnie pozostaje otwarte pytanie, jak wielu naprawdę dużych reklamodawców stać na ominięcie potężnej platformy, którą budowano bardzo długo, a do której należy Facebook i Instagram, podstawowe dziś narzędzia marketingowe.
Czy Facebook łączy ludzi? No cóż, sam Mark Zuckerberg powiedział, że nie to jest podstawą jego biznesu. Sam dał najdokładniejszy opis działalności Facebooka podczas przesłuchania w amerykańskim Senacie w 2018 roku. Kiedy zapytano dyrektora generalnego i właściciela Facebooka Marka Zuckerberga, w jaki sposób firma oferuje usługi użytkownikom bezpłatnie. Zuckerberg odpowiedział: „Senatorze, wyświetlamy reklamy”.
A przychody z tych reklam wzrosły wraz z bazą użytkowników Facebooka i zasięgiem jego portali (których jest kilka). Według danych opracowanych przez firmę badawczą eMarketer w 2009 roku przychody firmy z reklam za cały rok wyniosły około 761 milionów dolarów. Wtedy Facebook miał 350 milionów użytkowników miesięcznie. Teraz reklamodawcy na platformie mają dostęp do 2,6 miliarda użytkowników miesięcznie i 1 miliarda na Instagramie, który Facebook kupił za 1 miliard dolarów w 2012 roku. Platforma reklamowa Facebooka pozwala im dostosować odbiorców, którzy widzą ich reklamy według wieku, płci, lokalizacji i innych cech – z wyjątkiem kilku istotnych wyjątków – i śledzić skuteczność tych reklam w czasie rzeczywistym.