Inflacja w dół, ale nie wszędzie. Polska na tle Europy wypada przeciętnie

Inflacja w dół, ale nie wszędzie. Polska na tle Europy wypada przeciętnie

Dodano: 
Zakupy
Zakupy Źródło: Shutterstock
Eurostat pokazał listopadową inflację. Polska wciąż powyżej średniej UE, choć tempo wzrostu cen wyraźnie spada.

Eurostat opublikował najnowsze dane dotyczące inflacji konsumenckiej w krajach Unii Europejskiej. Wynika z nich, że choć dynamika wzrostu cen w Polsce wyraźnie wyhamowała, nadal jest wyższa niż średnia dla Wspólnoty. Jednocześnie wiele państw UE odnotowało w listopadzie deflację miesięczną.

Roczna inflacja

Roczna inflacja w całej Unii Europejskiej wyniosła w listopadzie 2025 r. 2,4 proc., nieznacznie spadając z 2,5 proc. notowanych w październiku. Rok wcześniej również sięgała 2,5 proc. Najniższe wskaźniki roczne odnotowały Cypr (0,1 proc.), Francja (0,8 proc.) oraz Włochy (1,1 proc.). Najwyższe poziomy inflacji dotyczyły natomiast Rumunii (8,6 proc.), Estonii (4,7 proc.) i Chorwacji (4,3 proc.). W porównaniu z październikiem inflacja obniżyła się w dwunastu państwach członkowskich, w pięciu pozostała bez zmian, a w dziesięciu wzrosła.

W Polsce inflacja HICP wyniosła 2,6 proc. rok do roku, co oznacza spadek względem października (2,9 proc.) i listopada 2024 r. (3,9 proc.). W skali miesiąca ceny wzrosły o 0,1 proc. Wynik ten jest zbliżony do danych GUS, który wyliczył inflację CPI na poziomie 2,5 proc. rdr i 0,1 proc. mdm.

Choć w Polsce ceny nadal rosną, w większości państw UE odnotowano miesięczną deflację. W całej Unii spadek cen sięgnął 0,2 proc. Najgłębsze spadki wystąpiły m.in. w Holandii (-1,4 proc.), na Malcie (-3,2 proc.), w Portugalii (-0,8 proc.) oraz w Niemczech, Danii i Estonii (po -0,5 proc.). To przede wszystkim efekt słabszej koniunktury gospodarczej.

Dane Eurostatu pokazują też, które kategorie cen rosną najszybciej. W Polsce największy wzrost odnotowano w przypadku czekolady, która zdrożała o 31,9 proc. rdr. Ponad 10-procentowe podwyżki objęły również wyroby tytoniowe (+18,5 proc.), kawę (+17 proc.), oprogramowanie komputerowe (+15,3 proc.), kakao (+14,5 proc.) oraz usługi wywozu śmieci (+11,6 proc.). W przypadku czekolady Polska zajęła drugie miejsce w Europie, ustępując jedynie Rumunii (+35 proc.). Tytoń szybciej drożał jedynie w Turcji (+30,9 proc.), natomiast ceny oprogramowania szybciej rosły w Danii, Holandii i Austrii.

Część produktów tanieje

Jednocześnie część produktów znacząco potaniała. Największe spadki dotyczyły telefonów (-14,8 proc. rdr), cukru (-12,6 proc.), komputerów osobistych (-9,5 proc.) oraz samochodów używanych (-9,2 proc.). W przypadku sprzętu elektronicznego istotną rolę odegrało umocnienie złotego względem dolara o 11,6 proc. rok do roku. Głębsze spadki cen telefonów wystąpiły jedynie w czterech państwach, w tym na Malcie (-21,6 proc.) i w Belgii (-18,2 proc.). Polska natomiast była liderem spadków cen aut używanych.

Warto też odnotować największe zmiany cen w skali całej Europy. Najmocniej drożały usługi medyczne w Estonii (+72,7 proc.), wynajem mieszkań w Turcji (+63,6 proc.) oraz energia elektryczna w Rumunii (+62,4 proc.). Największe spadki odnotowano dla olejów i tłuszczów w Grecji (-28,7 proc.) oraz w Hiszpanii (-30,3 proc.), a także usług dostępu do internetu w Portugalii (-32,1 proc.).

Czytaj też:
Inflacja bazowa w dół. Jest komunikat
Czytaj też:
Inflacja nieco wyższa niż szacowano. Tam ceny rosły najmocniej