Jeszcze kilka dni temu miliarder Elon Musk zatweetował, że robi sobie przerwę od mediów społecznościowych. Jego urlop potrwał zaledwie kilkadziesiąt godzin, a wypoczęty biznesmen powrót do sieci świętował ofensywą tweetów godną byłego prezydenta USA. Część z nich stanowiła zwykłą zgrywę i dotyczyła memów, z którymi bohater tej historii utożsamia się już całkiem otwarcie. Część jednak poświęcona była kryptowalucie Dogecoin, która w ostatnich dniach przestała śmieszyć, a zaczęła robić poważną karierę. Jak można się domyślić, notowania monety z sympatycznym „piesełem”, już wcześniej niesione przez „redditową rewolucję”, po raz kolejny wystrzeliły w górę.
Plan internautów jest prosty – doprowadzić do momentu, w którym wartość Dogecoina równa będzie jednemu dolarowi. To zadanie wyjątkowo ambitne, wręcz karkołomne. Start z niskich pozycji pozwolił jednak na szybki wzrost o 75 proc. do 0,057 dolara. Już teraz jest to rekordowy wynik waluty, pomyślanej początkowo jako żart. Patrząc na zainteresowanie w mediach społecznościowych oraz liczbę memów towarzyszących całej tej historii, możemy chyba spodziewać się dalszych wzrostów.
twitterCzytaj też:
Giełdowe szaleństwo trwa i obejmuje kolejne obszary. Dogecoin idzie w górę
Memy z Elonem Muskiem i Dogecoin