Gdy jeszcze przekop Mierzei Wiślanej był zaledwie w planach rządzących, to wiceminister kultury Jarosław Sellin opowiadał, że szacunkowa wartość złóż bursztynu na terenie inwestycji sięga nawet 880 mln zł. Dla porównania cały przekop i budowa infrastruktury to koszt rzędu 1,98 mld zł.
Później jednak trzeba było studzić zapał tych, którzy przeliczali złoża na złotówki. W 2019 wartość złóż bursztynu oszacowano na 1,4 mln zł. Następnie pojawiły się doniesienia, że jest go jeszcze mniej.
Ministerstwo: 17 kg bursztynu na terenie przekopu Mierzei Wiślanej
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Jaśkowiak zwróciła się w tej sprawie do rządu, prosząc ministerstwa o dokładne dane na temat złóż bursztynu i jego wydobycia. Na jej pytania z interpelacji poselskiej odpowiedziało Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Jak czytamy:
W związku z obecnie realizowanymi robotami budowlanymi związanymi z „Budową drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” – Część I wydobyto około 17 kg omawianego surowca. Jego przeznaczenie zostanie ustalone do końca realizacji tego etapu robót.
W odpowiedzi podkreślono również, że w trakcie przekopu nie zakładano „wydobywania złóż kopalin w tym bursztynu i ich gospodarczego wykorzystania”. „Dotychczasowe wydobycie niewielkiej ilości bursztynu nastąpiło zatem przy okazji prowadzenia w obszarze ww. inwestycji robót ziemnych, które nie dochodzą do poziomu złoża, w ich efekcie dokonano separacji bursztynu na terenie budowy oraz zabezpieczenia obszaru dla składowania nadziarna” – pada.
Czytaj też:
Przekop Mierzei Wiślanej trwał mimo zimy. Wiadomo, kiedy pojedziemy pierwszym mostem
Przekop Mierzei Wiślanej. Zdjęcia