Minister finansów zapowiada kolejną poprawkę do Polskiego Ładu. Chodzi o emerytów

Minister finansów zapowiada kolejną poprawkę do Polskiego Ładu. Chodzi o emerytów

Tadeusz Kościński
Tadeusz Kościński Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Polski Ład jest łatany w tempie ekspresowym, cały czas padają zapowiedzi, że nowymi rozporządzeniami czy decyzjami rząd naprawi zamieszanie. Kolejną taką deklarację złożył właśnie minister finansów, a do poprawy są przepisy dotyczące emerytów.

Po wejściu w życie podatkowych zmian w ramach rządzący przekonywali, że miliony Polaków i Polek skorzystają na nich, a dla sporej części z nich będą co najwyżej neutralne. Tyle jednak zapowiedzi, bo wejście w życie nowych przepisów 1 stycznia 2022 roku zweryfikowało te slogany.

Od początku roku Zjednoczona Prawica musi gasić pożar, który wywołały te zmiany: chodzi o zamieszanie z naliczaniem zaliczek na podatek dochodowy (sprawa PIT-2) czy kwestiami związanymi ze stosowaniem ulgi dla klasy średniej.

Łatanie Polskiego Ładu trwa w najlepsze

Nauczyciele czy policjanci skarżyli się, że ich pensje za grudzień są niższe (choć nie zarabiali powyżej 12,8 tys. zł, to pułap, od którego przyjęto, że zmiany z Polskiego Ładu mogą obniżać wynagrodzenie), rząd twierdził, że mogło być to wywołane m.in. błędami księgowych, ale potem przepraszał.

Padła już zapowiedź naprawienia kwestii zaliczki na podatek dochodowy, o tym, że przepisy zostaną zmienione, zapewniał wiceminister finansów Piotr Patkowski. Z kolei w piątek 7 stycznia minister finansów Tadeusz Kościński ogłosił, że planowane są kolejne poprawki, tym razem dotyczące emerytów.

Sprawę opisywała m.in. „Gazeta Wyborcza”, wskazując, że na Polskim Ładzie tracili ci emeryci, których świadczenia wynosiły powyżej 4,1-4,2 tys. zł netto.

Kolejna poprawka do Polskiego Ładu. Minister finansów zapowiada „rozwiązanie” dla emerytów

„Konkretne wyliczenia: jeśli ktoś ma dziś emeryturę na poziomie 5 tys. zł brutto, to straci co miesiąc 6 zł, w przypadku 6 tys. zł brutto będzie miał mniej o 87 zł. Im większe świadczenie, tym strata oczywiście większa. Emeryt pobierający 7 tys. zł brutto musi się liczyć z tym, że będzie od stycznia dostawał 164 zł mniej, a jego znajomi z emeryturami sięgającymi 7,5 tys. zł brutto nawet 203 zł” – czytamy w „GW”. Jak wskazywali cytowani przez dziennik eksperci, nie można – nawet w taki sposób - zmniejszać emerytur, które są prawami nabytymi. Te niższe emerytury to efekt zmian, w wyniku których nie można już odliczać składki zdrowotnej od podatku, emerytów nie objęto też ulgą dla klasy średniej.

Ledwo ukazał się m.in. ten materiał dziennika, a w rozmowie z Polską Agencją Prasową właśnie Kościński ogłosił, że będzie zmiana zasad wyliczania świadczeń dla osób z wyższymi emeryturami. – Wdrożymy rozwiązanie, dzięki któremu w efekcie Polskiego Ładu, dla osób z emeryturą do 12,8 tys. zł brutto, obciążenie podatkiem i składką się nie zmieni. Reforma będzie dla nich neutralna – powiedział PAP minister finansów.

Czytaj też:
Kaczyński zarobi mniej przez Polski Ład. Prezes PiS mówił wcześniej, że stracą „żyjący z cwaniactwa”