Margaryna zamiast masła. 8 na 10 Polaków odchudza zakupy

Margaryna zamiast masła. 8 na 10 Polaków odchudza zakupy

Które napoje postarzają mózg?
Które napoje postarzają mózg? Źródło: Shutterstock
Wysokie ceny sprawiają, że niemal ośmiu na dziesięciu Polaków szuka w sklepach tańszych produktów lub zamienników. Polacy oszczędzają przede wszystkim na artykułach spożywczych, za to nie chcą oszczędzać na wyżywieniu zwierzaków domowych.

Jak wynika z badania pt. „Inflacyjne dylematy Polaków. Na czym oszczędzamy w sklepach?”, aż 78,8 proc. respondentów szuka na sklepowych półkach tańszych produktów lub zamienników. Konsumenci postępują tak obecnie ze względu na rosnące ceny. Nie robi tego tylko 15,5 proc. ankietowanych z 1 269 dorosłych Polaków odpowiedzialnych w swoich domach za zakupy. Z kolei 3,5 proc. badanych nie jest zainteresowanych takimi działaniami – wynika z badania UCE RESEARCH i Grupy BLIX.

Kupujemy coraz mniej. To już fakt

– Zmiany na paragonach pokazują, iż część konsumentów, która wcześniej regularnie kupowała np. łososia, teraz wybiera kurczaka. Podobne zachowanie widoczne jest wśród osób do niedawna nabywających masło, a teraz sięgających po margarynę – komentuje Marcin Lenkiewicz, współautor badania z Grupy BLIX.

Z kolei dr Urszula Kłosiewicz-Górecka z Zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym dodatkowo zwraca uwagę na badania GfK. Według nich, ponad 3/4 konsumentów obawia się dalszych podwyżek cen żywności. A widząc, że pod wpływem inflacji, zmniejsza się ich dochód rozporządzalny, zmieniają kryteria wyboru produktów. Jak dodaje ekspert, dla coraz większej grupy Polaków głównym wskaźnikiem wyboru art. spożywczych staje się niska cena. To w efekcie prowadzi do zmiany koszyka zakupów. Na przestrzeni ostatnich pięciu miesięcy produkty eko i bio, na ogół droższe niż pozostałe, straciły na popularności aż o 12 p.p.

– Konsumpcja prywatna powoli słabnie. Ostrożniejsze decyzje zakupowe konsumentów mogą odbić się na sprzedaży detalicznej i sytuacji branży handlowej. Poszukiwanie tańszych produktów sprzyjać będzie głównie sklepom oferującym towary w licznych promocjach, szczególnie dyskontom oraz dużym supermarketom. Natomiast wsparciem dla konsumpcji w drugiej połowie 2022 roku będą obniżki podatków, a także wydłużone tarcze antyinflacyjne. Do tego dojdzie popyt ze strony uchodźców wojennych z Ukrainy – podkreśla Anna Senderowicz, analityk sektorowy z PKO BP.

Polak oszczędza na jedzeniu

Z sondażu wiemy również, na jakich produktach i kategoriach Polacy obecnie najczęściej próbują oszczędzać. Zestawienie otwierają artykuły spożywcze – 39,8 proc. Jak zaznacza ekonomista dr Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX, to bardzo szeroka kategoria kupowana regularnie. Stosunkowo łatwo jest szukać tańszych zamienników czy alternatyw podczas codziennych wyborów zakupowych. Przykładowo, droższe owoce da się zastąpić tańszymi, sezonowymi. Tak samo jest z mięsami. Zamiast fileta z kurczaka można kupić podudzia. Eksperta nie dziwi zatem fakt, że prawie 40 proc. Polaków wskazuje artykuły spożywcze jako te, na których najbardziej oszczędza.

– W Polsce udział żywności w łącznych wydatkach gospodarstw domowych wynosi 27 proc. Dla porównania, w Niemczech jest to 11,1 proc., w Luksemburgu – 10,9 proc., a w Irlandii – 10,8 proc. Polacy wychodzą z założenia, że w obszarze artykułów żywnościowych mogą realnie zaoszczędzić lub ograniczyć skutki rosnącej inflacji. Ponadto szeroka i zróżnicowana oferta artykułów żywnościowych w handlu, stwarza konsumentowi spore możliwości zamiany dotychczas kupowanych artykułów, na inne tańsze zamienniki – podkreśla dr Kłosiewicz-Górecka.

Do tego widać, że 12,1 proc. respondentów stara się oszczędzać na słodyczach i przekąskach. 11,3 proc. ankietowanych nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii. Natomiast 10,1 proc. badanych mówi o chemii gospodarczej, a 7,4 proc. – o kosmetykach. Dalej mamy takie kategorie jak odzież – 6,9 proc., napoje alkoholowe – 4,2 proc., art. RTV-AGD 2 proc., a także inne używki (kawa, herbata) – 1,6 proc.

Dalej w tym zestawieniu znajdują się kategorie i produkty, które uzyskały wynik nie większy niż 1,5 proc. Mowa tu np. o papierosach – 1,5 proc., artykułach budowlanych i remontowych – 1,4 proc., napojach bezalkoholowych – 1,1 proc., karmie dla zwierząt domowych – 0,5 proc., a także innych wyżej niewymienionych towarach – 0,1 proc.

Czytaj też:
Franczyza albo śmierć. Polski zmierzch sklepów „za rogiem”? To nie takie oczywiste

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl