Dodatek węglowy w wys. 3 tys. złotych ma przysługiwać wszystkim gospodarstwom domowym, które korzystają z węgla jako głównego źródła ogrzewania. Na czwartkowym posiedzeniu Senat przyjął pakiet poprawek do ustawy, co oznacza, że teraz wróci ona pod obrady Sejmu.
Za nowelą ustawy wraz z przyjętymi poprawkami głosowało 98 senatorów, przeciw był jeden senator, jeden wstrzymał się też od głosu. O jej dalszych losach posłowie zdecydują na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które zaplanowano na 5 sierpnia.
Kto dostanie dodatek węglowy
Gospodarstwa domowe, które spełniają kryteria wskazane w ustawie, będą mogły ubiegać się o wypłatę 3 tysięcy złotych. Co istotne, selekcja beneficjentów nie opiera się na ustalonej wysokości dochodów, ale na innych czynnikach. Pieniądze pójdą tam, gdzie źródło ogrzewania stanowią piece na węgiel lub paliwa węglopodobne. Co to oznacza w praktyce?
Wszystkie gospodarstwa, w których używa się pieców kaflowych, kominków, kotłów, kóz, ogrzewaczy powietrza, piecokuchni, trzonów kuchni lub kuchni węglowej na paliwa stałe, co zostało potwierdzone poprzez wpis lub zgłoszenie do CEEB (Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków), są uprawnione do ubiegania się o dodatek węglowy. Wniosek można składać wtedy, gdy jako opał wykorzystuje się węgiel kamienny, brykiet lub pellet o zawartości min. 85 proc. węgla kamiennego.
Rząd rozszerzy dodatek węglowy
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że najpóźniej dziś rząd przedstawi dodatkowe mechanizmy ochrony Polaków przed rosnącymi cenami energii i ciepła. W planach jest m.in. objęcie jakąś formą dopłat osób ogrzewających się pelletem, biomasą, czy gazem LNG.
Czytaj też:
Prawda czy fałsz? Oto 10 węglowych stereotypów w Polsce. Tłumaczymy wszystkie