Gazprom, Engie Energy, Uniper, OMV, Shell i Wintershall, czyli spółki, które są odpowiedzialne za budowę gazociągu Nord Stream 2, nie zostaną ukarane. O nałożenie kar wnioskował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Gazprom miał zapłacić 29 milionów złotych, a łącznie wszystkie wymienione firma aż 234 miliony.
Sąd uchylił decyzję UOKiK
Innego zdania był jednak Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który postanowił uchylić decyzję UOKiK, który uważał, że firmy założyły spółkę odpowiedzialną za budowę i eksploatację Nord Stream 2 bez zgody prezesa Urzędu.
– Z zaskoczeniem przyjmujemy wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sąd uznał, iż bez względu na zebrany materiał dowodowy oraz przedstawione skutki dla konkurencji zasadnicza jest ocena, czy doszło do formalnego utworzenia joint venture. W przedstawionej ustnie opinii Sądu podmioty biorące udział w utworzeniu Nord Stream 2 nie utworzyły nowego, wspólnego przedsiębiorcy i poza kompetencją Urzędu pozostaje ocena skutków wyrządzonych gospodarce, jak i to, czy próbowali oni omijać prawo. Dziś zagrożenia, o których mówiliśmy, przedstawiając decyzję, widoczne są gołym okiem nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Dostrzegając wówczas te zagrożenia, podjęliśmy działania, stosownie do naszych kompetencji, aby powstrzymać ten niebezpieczny dla Polski i Europy projekt. Poprosimy o pisemne uzasadnienie wyroku, a następnie złożymy apelację w tej sprawie – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Co dalej z karą?
UOKiK wskazuje, że ma zamiar odwołać się od decyzji sądu. „Od decyzji Prezesa UOKiK przedsiębiorcy przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a od wyroku SOKiK – apelacja do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Możliwe jest również złożenie skargi kasacyjnej od wyroku SA do Sądu Najwyższego”. – czytamy w komunikacie Urzędu, który wskazuje możliwe działania.
Czytaj też:
Ślady materiałów wybuchowych znalezione na gazociągu Nord StreamCzytaj też:
Nie tylko Gazprom. UOKiK za Nord Stream 2 surowo karze także pięć innych firm