Prezes UOKiK: 29 mld zł kary dla Gazpromu. Chodzi o Nord Stream 2

Prezes UOKiK: 29 mld zł kary dla Gazpromu. Chodzi o Nord Stream 2

Siedziba Gazpromu w Moskwie
Siedziba Gazpromu w Moskwie Źródło: Shutterstock / Yuriy Shurchkov
Prezes UOKiK nałożył karę 29 miliardów zł na Gazprom i ponad 234 miliony zł na 5 spółek uczestniczących w budowie NordStream 2.

– Wydałem decyzję, w której nałożyłem ponad 29 miliardów zł na Gazprom i ponad 234 miliony zł na 5 spółek uczestniczących w budowie NordStream 2 – powiedział Tomasz Chróstny prezes UOKiK na konferencji prasowej.

Prezes UOKiK poza rosyjskim gigantem ukarał także sześć polskich spółek za „koncentrację bez zgody polskiego organu antymonopolowego”. Jednocześnie nakazał wskazanym spółkom rozwiązaniem zawartych umów w sprawie finansowania projektu.

twitter

Umyślne naruszenie prawa

Prezes UOKiK przyznał, że z zebranych dowodów wynika, że nie można mieć wątpliwości w sprawie umyślnego działania ukaranych firm.

– Postępowanie prowadziliśmy w sposób niezwykle dokładny. Zebrany materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości, że przedsiębiorcy umyślnie naruszyli prawo – powiedział Tomasz Chróstny.

„Przeprowadzone przez polski urząd antymonopolowy postępowanie wykazało, że w 2017 r. pomimo braku zgody na utworzenie wspólnego przedsiębiorcy, 6 spółek (uczestników konsorcjum Nord Stream 1) zawarło szereg umów dotyczących finansowania NS2, co w efekcie było potwierdzeniem ich ważnej i niezbędnej roli w całym projekcie. Umowy zawarte pomiędzy uczestnikami dotyczyły zarówno finansowania jak i wielu uprawnień, np. możliwości ingerowania w działalność NS2. Ponadto ustanawiając zastaw na akcjach Nord Stream 2 finansujący stali się „quasi” akcjonariuszami tej spółki – w przypadku niewypełnienia umowy kredytowej przez Gazprom przejęliby akcje spółki budującej gazociąg. Korzyści i zobowiązania związane z udziałem w całym przedsięwzięciu były dla wszystkich jasno ustalone”. – czytamy w komunikacie urzędu.

– Gdyby projekt był tylko finansowy, wówczas Gazprom spokojnie mógł uzyskać finansowanie od Rządu Federacji Rosyjskiej czy z banków komercyjnych, być może byłby w stanie zrealizować go samodzielnie. Należy podkreślić, że działanie w charakterze instytucji finansowej nie należy do podstawowej działalności żadnego z pozostałych uczestników koncentracji. Przede wszystkim Uniper, Engie, OMV, Shell oraz Wintershall są klientami, a czasem także konkurentami Gazpromu na rynku gazu. Finansowanie wspólnego przedsiębiorcy dokonywane przez uczestników rynku gazu, a nie instytucje finansowe, świadczy o wystąpieniu wspólnych interesów gospodarczych pomiędzy tymi wszystkimi podmiotami. Bez udziału tych podmiotów Nord Stream 2 nie byłby w stanie funkcjonować i prowadzić projektu budowy gazociągu w ramach Unii Europejskiej, a zatem prawdopodobnie w ogóle by nie powstał – wyjaśnia Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Czytaj też:
UOKiK skontroluje Eurocash. Firma mogła pobierać dodatkowe opłaty od jednej branży

Źródło: WPROST.pl