Program Pierwsze Mieszkanie. Minister Buda zdradził termin startu i szacowany koszt

Program Pierwsze Mieszkanie. Minister Buda zdradził termin startu i szacowany koszt

Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii
Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii Źródło:PAP / Marcin Obara
Program Pierwsze Mieszkanie to najnowszy pomysł rządu, który ma pomóc młodym Polakom w zakupie wymarzonego lokum. Rozwiązania powstają w ministerstwie rozwoju i technologii.

W ostatnich tygodniach do mediów trafiało coraz więcej informacji dotyczących nowego programu rządowego, który ma za zadanie poprawić sytuację mieszkaniową Polaków. Posiadanie własnego mieszkania od lat wskazywane jest jako jeden z głównych czynników, które skłaniają do zakładania rodziny.

Program Pierwsze Mieszkanie. Znamy kolejne szczegóły

Nowy program rządu przygotowywany jest w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, kierowanym przez ministra Waldemara Budę. W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” szef resortu zdradził kolejne szczegóły powstającej legislacji.

Jak będzie działał program? Będzie on podzielony na dwa główne rozwiązania. Pierwsze z nich to kredyt oprocentowany na 2 proc. Resztę marży będzie spłacać państwo. Drugim elementem jest specjalne konto mieszkaniowe, które pozwoli na preferencyjnych warunkach odkładać pieniądze na przyszły zakup mieszkania. Rząd chce, aby możliwość zebrania środków miały także osoby, które w tym momencie nie planują zakupu mieszkania, ale będą chciały to zrobić w przyszłości.

Minister wskazał w rozmowie z „Rz”, że program ma zacząć obowiązywać od 1 marca 2023 roku i będzie się mógł do niego zgłosić każdy, kto nie ukończył 45 lat i stara się o zakup pierwszego mieszkania.

Zasady programu Pierwsze Mieszkanie

Jak czytamy na stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju i Technologii, zasady funkcjonowania są dość przejrzyste. „Budżet państwa przez 10 lat będzie dopłacał różnicę między stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie oprocentowanie kredytów o stałej stopie w bankach kredytujących (aktualne na dzień ustalenia wysokości oprocentowania stałą stopą kredytową w dniu udzielenia kredytu i po 5 latach), a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2 proc” – czytamy.

„Maksymalna wysokość kredytu to 500 tys. zł, a w przypadku małżeństw lub rodziców z co najmniej jednym dzieckiem – 600 tys. zł na lokale na rynku pierwotnym i wtórnym Nabywca pierwszego mieszkania będzie miał przy tym dowolność, jeśli chodzi o jego standard i położenie, bo przy kupnie nie będzie obowiązywał limit ceny 1 m kw” – napisano także.

Ile będzie kosztował program?

Minister Waldemar Buda zdradził także szacowane koszty programu.

– W skali roku mierzymy wydatki w tym zakresie. W pierwszym roku zakładamy, że ok. 100 mln zł powinno wystarczyć. Program ruszy 1 lipca, ale to jest kwestia zawarcia później umów kredytowych, później refinansowania raty. Wszystkie podstawowe koszty pojawią się gdzieś około września. W kolejnych latach to już jest ok. 800 mln zł rocznie, to będzie narastało. Tak dużego programu, jeśli chodzi o skalę wydatków państwa, nie było. To bardzo szeroki program – powiedział minister w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.

Czytaj też:
Rynek mieszkaniowy wcale nie taki straszny? Analitycy PKO BP z odważnymi tezami
Czytaj też:
Program Pierwsze Mieszkanie. Wiceminister szacuje, ile osób skorzysta w 2023 r.