Sprawom zdrowia kobiet w Polsce towarzyszy wiele wyzwań

Mówi się, że osiąganie kolejnych szczebli kariery, szczególnie w branży farmaceutycznej, nie jest łatwe. Jak postrzega to pani ze swojej perspektywy?

Dla mnie osobiście była to fascynująca podróż. Wiele zależy tu od naszych życiowych celów, aspiracji. Myślę, że każda kobieta jest dziś w stanie osiągnąć w naszej branży wiele – szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę to, że mamy do czynienia z dużo większą otwartością na kobiecy sposób zarządzania i rozwijanie sieci wsparcia.

Być może nic w moim przypadku nie stało się tak szybko, jak na to liczyłam, ale dzięki temu mogłam prowadzić zrównoważony styl życia.

Chciałabym porozmawiać o wyzwaniach – co zalicza pani tych największych związanych z awansowaniem w ramach jednej firmy?

Myślę, że tak jak dla wielu osób, które osiągają kolejne sukcesy w firmie, największym wyzwaniem jest czas. Nie jest też tajemnicą, że przejście z jednej firmy do drugiej to poważna zmiana, wymagająca dodatkowych nakładów energii. Dla mnie cały ten proces był związany może nie tyle ze wspinaniem się po drabinie, ile bardziej „treningowym” sposobem pracy – próbowałam nowych rzeczy, dzięki którym udawało mi się poszerzać horyzonty. Muszę jednak przyznać, że kiedy wchodziłam na rynek pracy, czasy były inne i kobiety, szczególnie w krajach bardzo tradycjonalistycznych, nie miały możliwości łatwego robienia kariery.

Byłam otoczona przeważnie przez mężczyzn – ale uważam ich oczywiście za świetnych mentorów. Zawsze też poszukiwałam źródeł inspiracji, co nie było to w tamtych czasach łatwe – nie tylko jeśli chodzi o zarządzanie, ale też o to, co nazywam zrównoważonym życiem. W Novartisie miałam szansę rozwijać karierę przez ponad 20 lat, pracować w wielu krajach i doświadczać różnego zaplecza kulturowego. Warto tu także zaznaczyć, że jestem mężatką i mamą trójki dzieci i że zawsze mogłam podejmować decyzję o tym, co postawić na pierwszym miejscu.

To kluczowe doświadczenie, którym dzielę się z innymi kobietami – podejmuj wybory, decyzje, które są dobre dla ciebie w danym momencie. Takie, które zaprowadzą cię, dokąd tylko chcesz.

Skoro jesteśmy przy temacie kobiecych karier, kobiet w biznesie, chciałabym poruszyć temat równości i inkluzywności. Jak te właśnie wartości są wdrażane w Novartisie?

Jestem dumna z tego, że możemy mówić o prawdziwej zmianie w tym temacie w ostatnich latach. I nie mówię jedynie o upodmiotowieniu kobiet, ale też kobiecym stylu zarządzania – sposobie komunikacji czy stawianiu na empatię – to zdecydowanie zostało docenione. Obserwujemy to nie tylko z perspektywy branży farmaceutycznej – mówię generalnie o kobietach osiągających wysokie szczeble kariery.

W Novartisie chcemy zapewniać bezpieczną przestrzeń do dzielenia się swoimi opiniami, przemyśleniami, kultywowania własnej kultury i oczywiście wdrażamy programy, które są nie tylko dla kobiet, lecz także dla mężczyzn na urlopie rodzicielskim, zapewniające na przykład elastyczne podejście do czasu pracy i sposobu realizowania zawodowych zadań, ale też edukację zawodową.

Wspomniała pani o współodczuwaniu, empatii – wydaje się, że to jedna z wartości, na których opiera się współczesne zarządzanie. Na czym jeszcze opiera się pani w swojej pracy?

Wartości, na których bazuję, jest kilka i – rzecz jasna – są one spójne z generalną polityką Novartisu na świecie.

Jedną z nich jest inspiracja, inspirowanie innych – myślę, że wszyscy mamy świadomość wpływu, jaki wywieramy. Naszą misją w związku z tym jest bycie inspiracją dla innych.

Na drugim miejscu postawiłabym innowacyjność – nie tylko w kontekście produktu, badań czy rozwoju, ale też w perspektywie ich wdrażania, naszej oferty, tego, jak korzystamy z technologii i pojawiających się każdego niemal dnia nowości w różnych dziedzinach. Dodałabym do tego poszanowanie innych kultur, etyczną postawę wobec innych oraz indywidualne podejście do każdego z osobna.

Jak z perspektywy osoby zarządzającej jedną z największych firm w branży farmaceutycznej postrzega pani kwestie dotyczące zdrowia kobiet w Polsce?

Oczywiście, tak jak na całym świecie, sprawom zdrowia kobiet w Polsce towarzyszy wiele wyzwań. Myślę, że jako firma musimy postawić na szerzej zakrojoną współpracę z publicznym sektorem opieki zdrowotnej. Nie mam na myśli jedynie branży farmaceutycznej, ale też rząd czy środowisko pacjentów. Warto zaznaczyć, że w ostatnich latach w Polsce, niestety, mamy do czynienia z tendencjami spadkowymi – chodzi chociażby o słabszą wykrywalność raka piersi, do czego przyczyniła się negatywnie między innymi pandemia. Nietrudno dostrzec, że sytuacja w tym zakresie się istotnie pogorszyła. Pamiętajmy również, że zdrowie kobiet to nie kwestia jednowymiarowa – zdrowe kobiety to zdrowe społeczeństwo, rodzina i lepsza przyszłość dla nas wszystkich.