Historia fabryki mebli z siedzibą w Nowem (woj. kujawsko-pomorskie) sięga lat 1992 -1993 r., gdy niemiecka firma założona przez Karla Heinza Klose przejęła od Skarbu Państwa trzy zakłady Pomorskiej Fabryki Mebli. Wkrótce otwarte zostały linie produkcyjne również w Czersku i Gościcinie (woj. pomorskie).
Ostatnie lata były trudne dla producentów mebli. Zdrożał główny surowiec, czyli drewno, w górę poszły ceny energii – a produkcja mebli pożera ogromne jego ilości – z a powodu ogólnej drożyzny i spadku liczby sprzedawanych nieruchomości Polacy ograniczyli zakupy w sklepach meblowych. Pod koniec 2022 r. właściciel firmy Klose ogłosił, że szuka inwestorów. Zapowiedział także restrukturyzację, ale pod koniec czerwca wstrzymano produkcję. Spółka zatrudniała w tamtym okresie około 200 pracowników.
Licytacja mebli. Zasady
W tej chwili trwa postępowanie upadłościoweprzed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy.
Jeszcze w tym tygodniu – 3 listopada – o godzinie 10 w Nowem ma się odbyć publiczna licytacja ponad 80 rozmaitych mebli w cenach wywoławczych o połowę niższych niż wyznaczone wcześniej przez Klose. Wylicytować będzie można m.in. sofy, narożniki, witryny, stoliki, krzesła i szafki. Ceny wywoławcze wahają się od 450 zł (stolik 70/33/50 cm) do 12,5 tys. zł (stół olejowany 400/130/78,5 cm).
Na licytację należy przyjść z pieniędzmi, bo osoba, która złożyła najkorzystniejszą ofertę, musi natychmiast po udzieleniu przybicia uiścić przynajmniej cenę wywołania w gotówce. Już samo przystąpienie do licytacji jest uzależnione od wpłaty wadium nie później niż na godzinę przed terminem licytacji.
Problemy producentów mebli
Cały sektor mierzy się z upadłościami. Ostatnie dane mówią o 249 nowych dłużnikach, z kolei kwota zadłużenia przez rok wzrosła o 3 proc. do 266 mln zł.
– Z problemami borykają się zatem nie tylko podmioty, które miały je już wcześniej, ale także firmy, które dotychczas były solidnymi płatnikami – powiedział w rozmowie z money.pl Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Czytaj też:
Zadyszka w branży meblarskiej trwa od wielu miesięcy. Drewno wyjeżdża do Chin, ale może pomóc rządowy program dopłat do kredytówCzytaj też:
Producenci mebli w kropce. Zmalało zainteresowanie, a ceny drewna idą w górę