Chaos na rynku nieruchomości trwa w najlepsze. Od kilku miesięcy ceny mieszkań w największych polskich miastach szybują w górę. Raporty wykonane kilka tygodni temu przez analityków i pośredników finansowych są już nieaktualne. Z miesiąca na miesiąc do poprzedniej ceny metra kwadratowego mieszkania trzeba dodać od kilkuset do 1 tys. zł.
Wielu klientów nie stać na zakup, chociażby kawalerki. Inni przyznają, że nie chcą wydawać miliona złotych na klitkę w Warszawie. Za nieco większe mieszkanie trzypokojowe trzeba zapłacić, w zależności od lokalizacji, od 1,5 do 2 mln złotych.
Wysokie ceny nieruchomości w Polsce. Inwestorzy szukają tańszych mieszkań
Wysokie ceny za wymarzone „M” zniechęcają już nie tylko klientów, ale także inwestorów do zakupu nieruchomości w Polsce. Wielu z nich w poszukiwaniu bardziej stabilnych ofert nieruchomości poszukuje tańszych mieszkań i domów za granicą. A z roku na rok lista państw rywalizujących o polskiego klienta jest coraz dłuższa.
Polscy inwestorzy chętnie poszukują mieszkań w słonecznej Hiszpanii, w popularnej wśród rodzimych turystów — Chorwacji oraz w Turcji. Ten ostatni kraj już od kilku lat jest ulubionym kierunkiem wakacyjnym dla naszych rodaków. Piękne plaże, luksusowe hotele i niskie ceny sprawiają, że wiele osób decyduje się na ponowny urlop w tym kraju.
Turecki rynek nieruchomości. Mieszkania kosztują mniej niż w polskich miastach
Oprócz walorów turystycznych nasi rodacy coraz częściej dostrzegają atrakcyjność tureckiego rynku nieruchomości. Do zakupu mieszkań w nadmorskich kurortach zachęcają również polscy przewodnicy w Turcji, którzy oprowadzając naszych rodaków po licznych miejscowościach turystycznych, podpowiadają, gdzie i za ile warto kupić apartament.
„Możesz kupić nieruchomość w Turcji jako dom wakacyjny, na emeryturę, w celu osiągnięcia zwrotu z inwestycji w postaci wynajmu lub zysków kapitałowych, lub w celu uzyskania obywatelstwa”— podpowiadają internauci w mediach społecznościowych. Polacy chętnie wymieniają się w sieci swoimi spostrzeżeniami, podpowiadają, gdzie warto kupić apartament, który nie tylko na nas zarobi, ale również, w którym będzie można spędzić miesiąc urlopu w czasie wakacji. Dla wielu z nich zakup nieruchomości w Turcji okazał się cenowym hitem.
Najtańsze apartamenty można nabyć w nadmorskiej miejscowości Mersin. Aby stać się właścicielem mieszkania, wystarczy 40 tys. euro. To kilka razy taniej niż zakup mieszkania o podobnej powierzchni w Sopocie. Nieco drożej, bo już od 60 tys. euro zaczynały się ceny nieruchomości w Antalyi. To stolica Riwiery Tureckiej, którą według lokalnych danych, każdego roku odwiedza kilkanaście milionów turystów. W ofercie tureckich firm działających na rynku polskim są również droższe lokale zarówno w Stambule, Trabzonie, Bursie, jak i Ankarze czy Bodrum.
Można uzyskać tureckie obywatelstwo za inwestycję w nieruchomości
– Cały proces załatwienia formalności wraz z aktem własności można załatwić w ciągu 1-2 tygodni — przekonywali przedstawiciele firm tureckich, którzy oferowali swoje usługi na ostatnich targach nieruchomości w Warszawie.
Zainteresowaniem wśród naszych rodaków cieszy się także możliwość uzyskania obywatelstwa tureckiego poprzez inwestycję w nieruchomości nad Bosforem. „Zagraniczni inwestorzy, którzy kupią mieszkanie w Turcji o wartości co najmniej 400 tys. dolarów, mogą ubiegać się o natychmiastowe uzyskanie tureckiego obywatelstwa” — przekonuje ekspert. Tak uproszczona procedura obowiązuje od czerwca ubiegłego roku. Obywatelstwo tureckie mogą także otrzymać inni właściciele mieszkań lub domów. Jedynym warunkiem jest stałe mieszkanie w tym kraju przez pięć lat.
Czytaj też:
Mieszkanie w tych miejscach wydłuża życie. Pięć krajów, w których warto spędzić emeryturęCzytaj też:
Mieszkania na wynajem i remonty pustostanów. Nowy rząd planuje rozkręcić politykę mieszkaniową