Zagraniczne apartamenty tańsze niż w Polsce. Inwestorzy kupują nieruchomości na całym świecie

Zagraniczne apartamenty tańsze niż w Polsce. Inwestorzy kupują nieruchomości na całym świecie

Mieszkania za granicą
Mieszkania za granicą Źródło:WPROST.pl
Inwestorzy nie chcą już wydawać miliona złotych na klitkę w Warszawie. Coraz częściej patrzą na zagraniczne nieruchomości, które można nabyć za mniejsze pieniądze. Lista państw rywalizujących o polskiego klienta jest długa, począwszy od domów w słonecznej Hiszpanii, po apartamenty w Dubaju, Meksyku czy w Tanzanii.

Ceny mieszkań w największych polskich miastach poszybowały w górę. Można odnieść wrażenie, że nikt tego nie kontroluje. Raporty analityków czy pośredników finansowych dotyczące nieruchomości z lipca, sierpnia czy września tego roku są już nieaktualne. W Warszawie, Krakowie czy Trójmieście za kawalerkę lub dwupokojowe mieszkanie o niewielkiej powierzchni trzeba zapłacić niemal 1 mln złotych.

Rynek nieruchomości. Kosmiczne ceny mieszkań w Polsce

Podobnie wygląda sytuacja z trzypokojowymi mieszkaniami w stolicy, które są znacznie droższe, niż kosztowały jeszcze kilka miesięcy temu. Tutaj ceny najczęściej wahają się w przedziale 1,5 – 2 mln zł. Wiele osób przyznaje wprost, że nie stać ich na wymarzone mieszkanie. A młodzi Polacy o klitce na warszawskim Mokotowie, Żoliborzu, Woli czy Ochocie mogą tylko pomarzyć. Jak sami przyznają zostaje im tylko wynajem niewielkiego mieszkania za kosmiczne pieniądze.

Wielu z nich na próżno szukało cenowych okazji na warszawskich targach nieruchomości. Mimo dużego zainteresowania klientów oferta firm deweloperskich była bardzo okrojona. Nikt nie oferował żadnych promocji ani upustów cenowych. Ceny mieszkań najczęściej zaczynały się od 20 tys. zł za mkw. Ku zaskoczeniu zwiedzających w targach nie wzięli udziału najwięksi stołeczni inwestorzy, zamiast nich pojawili się pośrednicy inwestycji zagranicznych.

Mieszkania w Meksyku

Polacy szukają tańszych nieruchomości za granicą. Oferty niemal z całego świata

Lista oferowanych nieruchomości poza granicami naszego kraju jest naprawdę długa. O polskiego klienta czy inwestora rywalizują już nie tylko pośrednicy w Hiszpanii, Bułgarii czy na Cyprze. Bogatą ofertę apartamentów przygotowały firmy działające w Czarnogórze, Albanii, Grecji czy Turcji. Były również liczne oferty sprzedaży mieszkań na innych kontynentach.

„Montenegro: inwestuj teraz, prosperuj jutro” – zachęca CMM Investment Consulting Group do zakupu nieruchomości w Czarnogórze. Najtańsze apartamenty w regionie Budva można nabyć już w cenie 32 tys. euro. Za tę kwotę można kupić kawalerkę o powierzchni 29 mkw. Za większe mieszkanie o powierzchni 74 mkw. trzeba zapłacić 77 tys. euro.

Z kolei apartament o powierzchni 52 mkw. w nowym kompleksie z basenem na dachu i widokiem na morze można nabyć za 131 tys. euro. Większe apartamenty o powierzchni 101 mkw. kosztują 213 tys. euro. Klienci dopytywali również o rezydencje w Becici, które można było nabyć od 175 tys. euro oraz dwupokojowe apartamenty w Tivat z panoramicznym widokiem na zatokę w cenie 160 tys. euro czy dwupokojowe apartamenty o powierzchni 81 mkw. w miejscowości Morinj w cenie 200 tys. euro.

Mieszkania w Czarnogórze

Ceny mieszkań w Turcji zaskoczyły wielu klientów

Dużym zainteresowaniem cieszył się kompleks Róża Wiatrów. Mieszkania 60-metrowe kosztują tam 150 tys. euro, a największe apartamenty o powierzchni 156 mkw. są w cenie 210 tys. euro. Cenowym hitem sprzedaży okazały się nieruchomości w Turcji. Najtańsze apartamenty można było nabyć w nadmorskiej miejscowości Mersin. Aby stać się właścicielem mieszkania, wystarczy 40 tys. euro. Nieco drożej, bo od 60 tys. euro zaczynały się ceny nieruchomości w Antalyi.

W ofercie tureckich firm były również droższe lokale w Stambule, Trabzonie, Bursie, Ankarze, Bodrum oraz na pobliskim Cyprze. "Najtańsze apartamenty na wyspie Afrodyty można nabyć już za 70-80 tys. euro" – przekonywali pośrednicy. Nowoczesny apartament w Nikozji, stolicy Cypru kosztuje od 230 tys. euro.

Mieszkania za granicą

Własny dom w Hiszpanii to marzenie wielu osób

Największym zainteresowaniem cieszyły się nieruchomości w słonecznej Hiszpanii. Klienci najczęściej dopytywali o domy i mieszkania w cenie od 150 tys. do 200 tys. euro. Oprócz ceny i powierzchni lokalu klienci dopytywali również o odległość do plaży. Najtańsze mieszkania w drugiej linii zabudowy można było nabyć w cenie 120 tys. euro. „Jest taniej niż w Polsce” — twierdzili klienci przeglądający oferty nieruchomości.

Jak tłumaczył jeden z handlowców, moda na zakup nieruchomości w Hiszpanii zaczęła się tuż po wybuchu wojny na Ukrainie. Klienci najczęściej decydują się na zakup mieszkania w starszych budynkach lub domu w Alicante na wybrzeżu Costa Blanca, lub w Maladze na Costa del Sol. Bardziej nowoczesne apartamenty były już dwukrotnie droższe.

Mieszkania za granicą

Firmy zachęcają klientów wysokimi zyskami z najmu mieszkania

Pośrednicy nieruchomości zachęcali również do zakupu mieszkań czy apartamentów w bardziej odległych miejscach. „Zainwestuj w Meksyku”, „Pomożemy ci spełnić marzenia o nieruchomości za granicą”, „Miami Towers. Pierwsza linia morza na hiszpańskich Karaibach”, „Zarabiaj na swoim domu na Zanzibarze” – to tylko kilka z wielu haseł marketingowych, którymi chcieli przekonać polskich inwestorów.

„Kup apartament lub willę na rajskiej plaży Zanzibaru w kompleksie hotelowym Cocco Lagoon i zarabiaj 25 proc. rocznie” — zachęcali kolejni sprzedawcy. Ceny tanzańskich nieruchomości zaskoczyły wiele osób. Za najtańszą kawalerkę o powierzchni 28 mkw. trzeba zapłacić 280 tys. zł, czyli 10 tys. zł za mkw. Dom o powierzchni 111 mkw. można już nabyć za 1 mln zł, czyli w cenie dwupokojowego mieszkania w Warszawie.

Mieszkania w Meksyku

Meksyk to nowy kierunek do inwestowania w nieruchomości. Jest taniej niż w Polsce

Do inwestycji w meksykańskim raju zachęca z Homexico, polskie biuro nieruchomości w Meksyku. Ceny zróżnicowane, w zależności od inwestycji, lokalizacji i powierzchni nieruchomości. Najtańsze kawalerki można nabyć już od 93 tys. dolarów. Za mieszkanie o powierzchni 64 mkw. w gotowej inwestycji w Playa del Carmen kosztują od 175 tys. dolarów. "To kompleks dla rodzin z dziećmi, dla których przygotowany jest klub dziecięcy, basen z brodzikiem w strefie rodzinnej, sala kinowa" – zachęca inwestor.

W ofercie firmy jest kilkanaście innych inwestycji, w których można nabyć apartament w cenie 109 – 180 tys. dolarów. Mieszkanie w Tulum o powierzchni 34 mkw. kosztuje 127,9 tys. dolarów, a większy apartament w o powierzchni 75 mkw., położony 350 metrów od morza w Playa del Carmen, kosztuje 175 tys. dolarów. Można też nabyć dom o powierzchni 141 mkw. w centrum Tulum w cenie od 161 tys. dolarów.

Czytaj też:
Mieszkanie na poddaszu. Pomysły na urządzenie trudnej przestrzeni
Czytaj też:
Niewielkie, ponadczasowe mieszkanie wykończone drewnem