Czy sklep może odmówić płatności kartą? Przepisy są jasne

Czy sklep może odmówić płatności kartą? Przepisy są jasne

Płatność kartą
Płatność kartą Źródło: Shutterstock
Polacy coraz chętniej płacą kartą. Nie każdy sklep posiada jednak terminal płatniczy. Czy łamie w związku z tym przepisy? Nie do końca.

Choć popularność płatności bezgotówkowych w Polsce rośnie, zdarza się, że trafiamy do sklepów, w których nie możemy zapłacić kartą. Czy sklepy mają obowiązek posiadać terminal płatniczy? Obowiązujące przepisy nie nakazują takiego obowiązku wprost, istnieją jednak regulacje, które nakładają na niektórych przedsiębiorców konieczność przyjmowania płatności bezgotówkowych w jednej z dostępnych form.

Jeśli nie terminal płatniczy, to co?

Jak przypomina Interia.pl, od stycznia 2022 roku funkcjonują przepisy nakazujące przedsiębiorcom zobowiązanym do korzystania z urządzeń fiskalnych przyjmowanie płatności bezgotówkowych od klientów. Oznacza to więc, że każdy, kto posiada kasę fiskalną, musi umożliwiać klientom zapłatę w formie bezgotówkowej. Nie musi się to natomiast odbywać konkretnie przez terminal płatniczy. Inne opcje to np. przyjmowanie płatności przez aplikację mobilną, BLIK, płatność przez aplikację bankową bądź tradycyjny przelew bankowy.

W praktyce powinniśmy mieć możliwość zapłaty bezgotówkowo w sklepach spożywczych, odzieżowych, w marketach, salonach kosmetycznych i fryzjerskich, w aptekach, taksówkach i wielu innych punktach handlowo-usługowych. Terminala płatniczego nie muszą natomiast posiadać przedsiębiorcy, którzy nie mają obowiązku prowadzenia ewidencji sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących, o których jest mowa w ustawie VAT. Zwolnienie dotyczy podatników, którzy korzystają z tzw. zwolnienia podmiotowego lub przedmiotowego od obowiązku ewidencjonowania sprzedaży przy użyciu kas fiskalnych.

Przepisy jasno wskazują na to, że praktycznie w każdym sklepie lub lokalu powinniśmy mieć możliwość zapłaty kartą. Są jednak placówki, zwłaszcza mniejsze, które nie dają takiej możliwości. Na ogół ma to związek z kosztami, jakie generują zakup terminala płatniczego, jego bieżąca obsługa i prowizje dla operatorów.

Co się dzieje w odwrotnej sytuacji, gdy chcemy zapłacić gotówką, ale np. nie mamy drobnych? Zgodnie z prawem sprzedawca ma obowiązek przyjąć zapłatę w dowolnej formie znakami pieniężnymi emitowanymi przez NBP. Sprzedawca może natomiast odmówić wydania towaru, gdy np. nie ma wydać, a my nie zgodzimy się na to, by był nam winny resztę.

Polacy o rezygnacji z gotówki

Z niedawnego sondażu SW Research dla „Wprost" wynika, że Polacy wciąż są przywiązani do gotówki. Prawie 70 proc. ankietowanych nie byłoby skłonnych z niej zrezygnować. Gotowość do płacenia wyłącznie bezgotówkowo deklaruje tylko niecałe 23 proc. Pozostałe 8 proc. nie ma zdania.

Z badania wynika, że im młodszy respondent, tym bardziej „bezgotówkowy”. W grupie do 24 lat, blisko co trzeci ankietowany byłby skłonny zrezygnować z gotówki. Co ciekawe, najmniej otwarci na zmianę nie są najstarsi badani, a ci w przedziale wiekowym od 25 do 34 lat. Gotowość do rezygnacji z gotówki deklaruje jedynie 18 proc., a podczas gdy w grupie 50 plus – 25 proc.

Czytaj też:
Jak płacić polską kartą za granicą, by uniknąć prowizji?
Czytaj też:
Płacisz często kartą? Uważaj na ukryte opłaty naliczane w sklepach i restauracjach