Koniec widma PRL pod blokiem? Milion spółdzielców ma wreszcie odzyskać spokój

Koniec widma PRL pod blokiem? Milion spółdzielców ma wreszcie odzyskać spokój

Dodano: 
Czy będzie wiosenny przełom na rynku mieszkań?
Czy będzie wiosenny przełom na rynku mieszkań? Źródło: Shutterstock / Fotokon
Rząd chce wreszcie rozprawić się z problemem gruntów po PRL. Projekt ustawy ma ułatwić życie nawet milionowi mieszkańców spółdzielni.

Spółdzielnie mieszkaniowe mają otrzymać możliwość ustanowienia użytkowania wieczystego na gruntach, których status prawny pozostaje nieuregulowany jeszcze od czasów PRL – informuje „Rzeczpospolita”. Chodzi o teren pod blokami, na którym od lat toczy się codzienne życie mieszkańców, ale formalnie wciąż brakuje jasnej sytuacji własnościowej.

Sporne grunty

Jak podaje dziennik, problem dotyczy nawet około miliona osób zamieszkujących budynki spółdzielni mieszkaniowych posadowione na takich „spornych” gruntach. Lokatorzy płacą przez to wyższe czynsze, a ich prawa do dysponowania lokalem są ograniczone. Nie mogą założyć księgi wieczystej, co utrudnia im nie tylko korzystanie z kredytu, ale też generuje problemy przy sprzedaży.

Przy zbyciu mieszkania z nieuregulowanym gruntem uzyskiwane ceny są niższe nawet o 20 proc. w porównaniu z lokalami w sąsiednich budynkach, stojących na terenach o uregulowanym statusie. Do tego dochodzi niepewność co do dalszych losów lokalu – pojawia się obawa, czy mieszkanie na pewno pozostanie w rodzinie po śmierci osoby posiadającej spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu.

Źródłem dzisiejszych kłopotów jest sposób przekazywania gruntów spółdzielniom w czasach PRL. W tamtym okresie oddawano im tereny bez dokładnej analizy statusu prawnego ziemi. Jak przypomniano, wydawało się, że problem zostanie rozwiązany po 1990 r., kiedy jednostki samorządu terytorialnego oraz Skarb Państwa zobowiązano do ustanowienia prawa użytkowania wieczystego.

Zabrakło jednak sankcji za niewykonanie tego obowiązku. Jak podkreśla dr Piotr Pałka, radca prawny i profesor Sopockiej Akademii Nauk Stosowanych, część samorządów do dziś nie zrealizowała nałożonego na nie zadania. W efekcie spółdzielnie od lat próbują dochodzić swoich praw przed sądami, ale z niewielkim skutkiem – część spraw ciągnie się od ponad trzech dekad.

Rozwiązanie ustawowe

„Rzeczpospolita” informuje, że rząd zamierza zająć się wreszcie problemem spółdzielców na poziomie ustawowym. We wtorek zapadła decyzja o wpisaniu projektu odpowiedniej ustawy do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Ma to być narzędzie, które pozwoli wreszcie rozwiązać spór wokół gruntów pod blokami spółdzielczymi.

„Chcemy przywrócić spółdzielniom prawo do wystąpienia o ustanowienie użytkowania wieczystego w trybie administracyjnym oraz wprowadzić wyjątek dekretowy, który Warszawie pozwoli te wnioski zrealizować” – zapowiada w rozmowie z „Rz” wiceminister rozwoju Tomasz Lewandowski.

Jeśli projekt zostanie przyjęty, spółdzielnie zyskają formalną ścieżkę do uregulowania statusu gruntów zajmowanych przez ich budynki. Dla mieszkańców może to oznaczać nie tylko większe bezpieczeństwo prawne, ale także szansę na poprawę wartości rynkowej lokali oraz uporządkowanie kwestii dziedziczenia mieszkań po zmarłych członkach spółdzielni.

Czytaj też:
Źle powieszony czujnik czadu nie ochroni cię przed zatruciem. Pokazuję, gdzie naprawdę musi wisieć
Czytaj też:
Rachunki za ogrzewanie w górę. Nowe przepisy uderzą także w „oszczędnych”