Największy „złodziej prądu” w domu. To nie lodówka ani pralka

Największy „złodziej prądu” w domu. To nie lodówka ani pralka

Dodano: 
Płyta indukcyjna w kuchni
Płyta indukcyjna w kuchni Źródło: Shutterstock / megaflopp
Rosną rachunki za prąd? Najwięcej energii w domu wcale nie pożera lodówka ani pralka, lecz pozornie niegroźne urządzenie z kuchni.

W czasach rosnących cen energii elektrycznej coraz więcej osób zastanawia się, który domowy sprzęt najmocniej obciąża miesięczne rachunki. Z najnowszej analizy Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) wynika, że prawdziwy „pożeracz prądu” wcale nie stoi w łazience ani w zabudowie kuchennej jako lodówka. Najwięcej energii zużywa płyta indukcyjna.

Pożeracz prądu

Badania PGNiG pokazują, że ten popularny dziś sprzęt kuchenny potrafi pochłaniać nawet trzy razy więcej prądu niż lodówka, mimo że nie działa przez całą dobę. W skali roku płyta indukcyjna może wygenerować zużycie na poziomie 748,25 kWh energii. Dla porównania piekarnik zużywa około 496,4 kWh, a lodówka – 270 kWh. Oznacza to, że sama płyta potrafi „zjeść” półtora raza więcej energii niż piekarnik i zdecydowanie więcej niż inne podstawowe urządzenia AGD.

W sytuacji, gdy każdy kilowatogodzin przelicza się na realne złotówki na fakturze, wiedza o tym, które urządzenia są najbardziej energochłonne, ma kluczowe znaczenie dla domowego budżetu. Płyta indukcyjna, choć wygodna i szybka, okazuje się jednym z głównych źródeł wysokich rachunków za prąd.

Ograniczyć zużycie

Eksperci zwracają uwagę, że zużycie energii przez płytę indukcyjną można ograniczać. Wskazują przede wszystkim na gotowanie na niższych poziomach mocy, zamiast ciągłego korzystania z maksymalnych ustawień. To prosty sposób, by ograniczyć pobór energii bez rezygnowania z komfortu. Istotny jest także wybór urządzeń o wyższej klasie energetycznej – ich zakup oznacza wyższy koszt na starcie, ale w dłuższej perspektywie przekłada się na niższe rachunki.

Świadome korzystanie ze sprzętów, zwracanie uwagi na etykiety energetyczne oraz drobne zmiany nawyków w kuchni mogą realnie zmniejszyć wydatki na prąd. Znajomość największych „złodziei energii” w domu pomaga lepiej planować zakupy AGD i codzienne użytkowanie urządzeń, a w efekcie – odciążyć domowy budżet.

Czytaj też:
Dopłata do prądu bez progów. Tyle mogą zyskać emeryci
Czytaj też:
Nawrocki obiecuje tańszy prąd. Rodziny mają zyskać nawet 800 zł rocznie