Zakłócenia dotkną około 200 lotów 24 maja i ponad 310 następnego dnia. Portugalskie linie lotnicze TAP odwołały już 35 lotów.
W ramach strajku kontrolerzy trzy razy w ciągu dnia przerywają pracę na dwie godziny: 8-10, 15-17 i 22-24. Taki strajk kontrolerzy prowadzili przez pięć dni w kwietniu i trzy dni w maju. Kontrolerzy protestują przeciwko reorganizacji pracy i cięciom budżetowym zaplanowanym przez rząd.
Według strajkujących, rząd pozostał głuchy na ich żądania i wobec tego nie pozostała im już inna droga jak tylko strajk - zaznaczył koordynator kontrolerów Carlos Felizardo. Z kolei agencja Lusa przytoczyła słowa szefa spółki NAV zatrudniającej kontrolerów. Luis Coimbr powiedział, że strajki są przedwczesne i do niczego nie prowadzą.
Ruch strajkowy narasta w Portugalii również wśród pracowników transportu miejskiego i kolejowego.sjk, PAP