Zgodnie z opublikowaną niedawno przez rząd Hiszpanii prognozą, hiszpański dług publiczny miał w 2014 roku sięgnąć 99,8 proc. PKB. Okazało się jednak, że któryś z urzędników popełnił błąd - podaje "Gazeta Wyborcza".
Błąd urzędnika zawyżył dług publiczny Hiszpanii o 10 mld euro. W prognozie przewidziano dług o wielkości 99,8 proc. - urzędnik powinien był wpisać 98,9 proc, pisze "Gazeta Wyborcza".
Odkrycie pomyłki i "uratowanie" 10 miliardów euro nie pocieszyło ekonomistów. Choć gospodarka Hiszpanii jest czwartą co do wielkości w strefie euro, jeszcze dwa lata temu dług publiczny tego kraju sięgał 68,5 proc. PKB.
Dziś dług publiczny ma wysokość prawie całego produktu krajowego brutto - 94,2 proc. Rok temu dług publiczny sięgnął poziomu 85,9 proc. PKB.
Bezrobocie w Hiszpanii wynosi dziś, według Eurostatu, 26,2 proc.
sjk, "Gazeta Wyborcza"
Odkrycie pomyłki i "uratowanie" 10 miliardów euro nie pocieszyło ekonomistów. Choć gospodarka Hiszpanii jest czwartą co do wielkości w strefie euro, jeszcze dwa lata temu dług publiczny tego kraju sięgał 68,5 proc. PKB.
Dziś dług publiczny ma wysokość prawie całego produktu krajowego brutto - 94,2 proc. Rok temu dług publiczny sięgnął poziomu 85,9 proc. PKB.
Bezrobocie w Hiszpanii wynosi dziś, według Eurostatu, 26,2 proc.
sjk, "Gazeta Wyborcza"