PKB w II kwartale może się skurczyć nawet dwucyfrowo. Pesymistyczne prognozy po wczorajszych danych GUS

PKB w II kwartale może się skurczyć nawet dwucyfrowo. Pesymistyczne prognozy po wczorajszych danych GUS

Sto złotych
Sto złotych Źródło: Shutterstock / daily_creativity
Wstępne szacunkowe dane o PKB za I kw. 2020 r. pokazują tylko częściowy wpływ pandemii COVID-19 na wynik. Ekonomiści oczekują najgłębszego skurczenia gospodarki w II kwartale, będącym okresem w całości pod wpływem pandemii, w granicach 8-9 proc. r/r lub spadku do poziomu dwucyfrowego. Część z nich szacuje, że jeśli lockdown wystąpi również jesienią, obecne prognozy PKB na 2020 r. ulegną rewizji w dół.

Według Głównego Urzędu Statystycznego Produkt Krajowy Brutto (ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego, niewyrównany sezonowo) wzrósł o 1,9 proc. rok do roku w I kw. 2020 r. wobec 3,2 proc. wzrostu r/r w poprzednim kwartale. W ujęciu wyrównanym sezonowo w I kwartale 2020 r. PKB (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) zmniejszył się realnie o 0,5 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 1,6 proc.

Wyjście z recesji będzie powolne

Ekonomiści zwracają uwagę, że wyjście z recesji będzie stopniowe i powolne. Część z nich wskazuje, że odwrotnie niż w przypadku kryzysu finansowego w 2009 i wojen handlowych, stabilny popyt wewnętrzny w Polsce i strefie euro nie zadziała w tym wypadku. W całym roku 2020 ekonomiści spodziewają się spadku PKB w granicach 2 proc. lub nawet 3,5-4,5 proc.

Z uwagi na częściowe ograniczenia aktywności w budownictwie i jego dobra kondycja sprawia, że ekonomiści spodziewają się możliwych wzrostów w inwestycjach w I kw. br. Pełna struktura PKB zostanie opublikowana 29 maja br.

– W 2Q20 oczekujemy głębokiego (dwucyfrowego) spadku PKB, a rok 2020 upłynie pod znakiem recesji – komentuje ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak.

– Drugi kwartał będzie znacznie gorszy, prognozujemy spadek PKB o około 9 proc. kw/kw oraz w ujęciu rok do roku. Wpływ będzie najsilniejszy w 2Q20. Jednak w przeciwieństwie do krajów południowych strefy euro, gdzie urzędowe zamkniecie gospodarki, obejmowało cały przemysł, w Polsce tylko niektóre sektory były zamknięte, te najbardziej eksportowe z powodu braku popytu zewnętrznego (samochody, meble) –twierdzi ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki.

– Kolejny kwartał przyniesie drastyczny spadek PKB, wg naszego szacunku o 8,1 proc. r/r, po czym powinien nastąpić okres stopniowego ożywienia, w miarę „odmrażania" gospodarki. Cały rok zamknie się wg nas spadkiem PKB o 3,9 proc. – dodali analitycy PKO Banku Polskiego.

Czytaj też:
GUS podał wyniki polskiego PKB za I kwartał. Ekonomista: To początek recesji