Płacąc kartą w sieci, bardzo często dochodzi do sytuacji, w której trudno jest zweryfikować, czy naprawdę zapłaciliśmy właściwemu sklepowi. Płatności czasem składają się jedynie z szeregu cyfr i liter i nic poza tym. Dodatkowo w historii transakcji nazwa sklepu może być inna niż ta na stronie, co utrudnia identyfikowanie płatności.
Na takie sytuacje zareagował Mastercard, który we współpracy ze spółką Ethoca (należy do Mastercard) proponuje kilka nowych rozwiązań – opisuje portal Cashless.pl.
Zmiana dla płacących kartami
Mastercard chce, by w historii transakcji znalazły się dodatkowe informacje, w tym logo sklepu, w którym klient płacił kartą. Cashless.pl wskazuje, że firmy już mogą wysyłać logotypy, a współpraca z wydawcami kart zakłada, że takie rozwiązania staną się standardem w branży od 2022 roku.
Pojawienie się choćby logotypu w historii transakcji ma przede wszystkim zmniejszyć liczbę reklamacji. Gdy klient ma wątpliwości co do zakupu, który odnajdzie w historii, stara się skontaktować z bankiem czy sprzedawcą.
Według badania Kantar TNS aż 84 proc. respondentów wskazało, że czasem nie jest w stanie zidentyfikować zakupów w historii transakcji.