Nasza droga Poczta Polska? Spółka komentuje raport Deutsche Post

Nasza droga Poczta Polska? Spółka komentuje raport Deutsche Post

Poczta Polska
Poczta Polska Źródło: Shutterstock / Kristi Blokhin
Poczta Polska nie zgadza się z wnioskami z raportu Deutsche Post, w którym jej usługi zostały wycenione jako jedne z najdroższych w Europie. „Raportu, który został przygotowany przez operatora niemieckiego nie można traktować jako niezależnego, obiektywnego opracowania” – czytamy w stanowisku spółki.

W środę przywołaliśmy, za „Rzeczpospolitą”, raport Deutsche Post, w którym niemiecki operator uśrednił i porównał ceny usług pocztowych w różnych krajach. Okazało się, że płacimy narodowemu operatorowi, czyli Poczcie Polskiej, znacznie więcej niż wynosi europejska średnia. Cennik PP uplasował nas na siódmym miejscu w zestawieniu najmniej przystępnych cenowo usług pocztowych.

Poczta Polska nie zgadza się z takim prezentowaniem danych. „Ceny naszych usługi listowych, pomimo podwyżek, które Poczta wprowadziła podobnie jak inny europejscy operatorzy w ostatnich kilku latach, nadal są na poziomie średnich cen europejskich, a w niektórych przedziałach wagowych nawet poniżej średniej europejskiej” – czytamy w stanowisku, które przesłała do naszej redakcji PP.

Porównywanie jabłek z gruszkami

Wątpliwości naszego operatora budzi niemiecka analiza pokazująca cenę usług pocztowych w relacji do siły nabywczej pieniądza. „Pragnę zwrócić uwagę, że wiele polskich usług czy produktów sprzedawanych w Polsce może być w ten sposób prezentowane jako relatywnie drogie, chociażby ceny paliw, które mają akurat istotny wpływ na koszty usług przez nas realizowanych” – napisała rzeczniczka PP Justyna Siwek.

I dalej: „Raportu, który został przygotowany przez operatora niemieckiego nie można traktować jako niezależnego, obiektywnego opracowania, jest to bowiem analiza globalnej, giełdowej Spółki, która jest konkurencją dla wielu usług Poczty Polskiej, podobnie jak dla innych europejskich operatorów pocztowych, na rynkach których działa jako DHL”. Porównywanie wprost cen usług świadczonych przez Pocztę Polską do usług poczty niemieckiej i innych operatorów europejskich bez uwzględnienia parametrów listów, takich jak ich przedziały wagowe oraz wielkość prowadzą do błędnych wniosków, przekonuje rzeczniczka.

Rzeczniczka przekonuje, że Deutsche Post nie porównała w zestawieniu usług o tych samych parametrach. Porównanie polskiego najtańszego listu do najtańszego listu w Niemczech nie jest trafne, bo polski list może być znacznie cięższy. Gdyby mieszkaniec Niemiec chciał wysłać dokumenty o takiej samej wadze, musiałby już wykupić droższą usługę. Idąc dalej, do swojego porównania Poczta Niemiecka wybrała polską przesyłkę priorytetową w cenie 4,10 zł (czyli ok. 0,89 euro), podczas gdy Poczta Polska oferuje również tańszą przesyłkę ekonomiczną w cenie 3,30 zł (czyli ok 0,71 euro).

Czytaj też:
Ile minut pracuje Polak, a ile Niemiec, by wysłać list? Ciekawe zestawienie

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl