Nowe elementy w tarczy antyinflacyjnej. Niższy VAT na ciepło, dodatki osłonowe dla większej grupy osób

Nowe elementy w tarczy antyinflacyjnej. Niższy VAT na ciepło, dodatki osłonowe dla większej grupy osób

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: Newspix.pl
– Przystąpiliśmy do realizacji założeń tarczy antyinflacyjnej – powiedział we wtorek podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki. Dodał też, że dzisiaj Rada Ministrów przyjęła dodatkowe rozwiązania.

- W ślad za tym, co powiedzieliśmy, dzisiaj przystąpiliśmy do realizacji założeń dotyczących Tarczy Antyinflacyjnej, o której powiedziałem w zeszłym tygodniu. Rządowa Tarcza Antyinflacyjna ma chronić polskie rodziny, chronić budżety i zmniejszać obciążenia związane z wzrostem cen – powiedział premier Mateusz Morawiecki po wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów.

Morawiecki przypomniał o założeniach tarczy i ogłosił jej poszerzenie o dodatkowy komponent, jak również poszerzenie grupy beneficjentów dodatku osłonowego. Są to:

twitter

Tarcza antyinflacyjna poszerzona o dwa komponenty

Wśród nowości jest obniżenie VAT-u na ciepło sieciowe z 23 do 8 proc. Obniżka będzie obowiązywała przez trzy pierwsze miesiące 2022 roku. Druga zmiana to poszerzenie grona odbiorców dodatku osłonowego.

– Dzięki zasadzie „złotówka za złotówkę”, do dodatkowego półtora miliona gospodarstw domowych trafi nas dodatek osłonowy, więc w sumie do blisko 7 mln gospodarstw – powiedział.

Premier zapowiedział również, że jeśli w kolejnych miesiącach inflacja nie będzie spadała, to rząd jest gotów przedłużać postanowienia tarczy lub wprowadzić inne rozwiązania, które spowolnią wzrost cen.

twitter

Morawiecki mówił o inflacji w Niemczech i przywoływał Platformę

– Chcę też powiedzieć, że obniżki cen energii, obniżki cen paliw czy ciepła sieciowego muszą trafiać bezpośrednio do obywateli. Nie mogą służyć przedsiębiorcom do podnoszenia cen – powiedział i zaapelował do przedsiębiorców o „rzetelne podejście do kształtowania marż”.

Morawiecki przekonywał, że rząd rezygnuje z wpływów do budżetu nie po to, by bogacili się przedsiębiorcy, ale by więcej pieniędzy zostało w kieszeniach obywateli.

– Inflacja zagraża całemu światu. Tydzień temu mówiłem, co jest w Niemczech, ale wczorajsze dane pokazały, jak trudna jest sytuacja w kraju, który znany był z niskiej inflacji. Wynosi 6 procent – powiedział. Dla porównania: we wtorek GUS opublikował dane o inflacji w Polsce. Wyniosła ona w listopadzie 7,7 proc.

Premier kilkakrotnie nawiązał również do Platformy Obywatelskiej i przekonywał, że gdy była u władzy, nie podejmowała działań, by walczyć z inflacją. Powtórzy też narracją rządu i NBP, zgodnie z którą za wysokie ceny odpowiedzialne są czynniki zewnętrzne, na które Polska nie ma wpływu.

– Inflacja została do nas zaimportowana. Przyszła od Gazpromu, przyszła w związku z wyższymi cenami uprawnień do CO2, a więc z Unii Europejskiej, przyszła w związku ze wzrostem cen surowców, wreszcie dlatego, ze ratowaliśmy miejsca pracy (…). Na tym, mi najbardziej zależało, by Covid-19 nie doprowadził do zapaści setek tysięcy przedsiębiorców i miejsc pracy – mówił.

Czytaj też:
Marek Zuber o rekordowej inflacji. „Taki wynik dziwi już chyba tylko prezesa Glapińskiego”