Ziobro skarży wyrok w sprawie frankowej. Skarga nadzwyczajna do Sądu Najwyższego

Ziobro skarży wyrok w sprawie frankowej. Skarga nadzwyczajna do Sądu Najwyższego

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Zbigniew Ziobro ponownie złożył skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego w jednej ze spraw frankowych. Zdaniem prokuratora generalnego orzeczenie „naruszało zasady oraz prawa człowieka i obywatela”.

Problem frankowiczów wciąż powraca – banki podejmują negocjacje, osoby zadłużone w szwajcarskiej walucie nadal walczą w pozwach zbiorowych, sypią się skargi i odwołania. Niedawno zaczęto co prawda zawierać ugody, ale do ostatecznego rozwiązania tej sprawy jeszcze daleko.

29 grudnia Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że , szef tego resortu i prokurator generalny, złożył kolejną skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego w sprawie frankowej. Ministerstwo szeroko opisało konkretny przypadek jednej z osób, która zawarła umowę kredytu hipotecznego na ponad 192 tys. franków szwajcarskich. Kredytobiorczyni płaciła raty do 4 grudnia 2015 roku (umowę zawarła w 2007 roku).

Bank wypowiedział jej umowę, a sąd nakazał jej spłatę kwoty ponad 145 tys. CHF z umownymi odsetkami, wskazując, że kobieta „musiała sobie zdawać sprawę z ryzyka związanego z przewalutowaniem kwoty kredytu z CHF na PLN”. Podobnie ocenił Sąd Apelacyjny, aczkolwiek zauważył, że umowa kobieta zawierała „klauzule nieważne”, ale te miały nie mieć wpływu na jej sytuację.

Sprawa trafiła aż do Sądu Najwyższego, który w grudniu 2020 roku odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania wyroku w apelacji. Powróciła teraz, ponieważ zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand z upoważnienia Ziobry wniósł kolejną skargę nadzwyczajną w tej sprawie.

Sprawa frankowiczów. Ziobro składa skargę nadzwyczajną do SN

„Prokurator Generalny zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie zasad oraz praw człowieka i obywatela, określonych w Konstytucji RP, w tym zasady sprawiedliwości społecznej, równości wobec prawa, ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi oraz prawa do rzetelnej procedury sądowej. Zarzucił ponadto rażące naruszenie prawa materialnego i procesowego” – czytamy.

Według autorów skargi, umowa kredytu była „co najmniej częściowo nieważną” ponieważ opiera się na „liczne klauzule niedozwolone”. „Skutkiem tego jest również błąd w wyliczeniu rzekomego roszczenia. Zaznaczono, że celem umowy kredytu nie może być nadmierne wzbogacenie po stronie kredytodawcy i faktyczne doprowadzenie kredytobiorcy do pozbawienia go jakiejkolwiek możliwości spłaty zadłużenia” – opisuje Ministerstwo Sprawiedliwości.

„Prokurator Generalny wniósł zatem o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Krakowie” – pada na koniec komunikatu.

Czytaj też:
Jak procesy frankowe zmieniają polskie prawo. „Zdarzenie bez precedensu”