Ponad 40 mln zł kary dla banku. Wprowadzał klientów w błąd

Ponad 40 mln zł kary dla banku. Wprowadzał klientów w błąd

Santander Consumer Bank
Santander Consumer BankŹródło:Shutterstock
Prezes Urzędu zakwestionował praktyki związane z udzielaniem kredytów konsumenckich przez Santander Consumer Bank. Za wliczanie kosztów związanych z ubezpieczeniem do całkowitej kwoty kredytu oraz wprowadzanie w błąd UOKiK nałożył karę w wysokości 44 mln zł.

Prezes UOKiK uznał, że Santander Consumer Bank naruszył zbiorowe interesy konsumentów. Wątpliwości wzbudziły dwie praktyki.

Kredyt wydawał się tańszy niż w rzeczywistości

Pierwszą z nich było wliczanie składki z tytułu dodatkowej usługi ubezpieczenia do całkowitej kwoty kredytu. Konsument, który bierze w Santander Consumer Banku kredyt konsumencki wraz z ubezpieczeniem, może skredytować jego koszt. Bank jednak bezprawnie wlicza koszt składek ubezpieczeniowych do całkowitej kwoty kredytu. Zgodnie z art. 5 pkt 6 i 7 ustawy o kredycie konsumenckim, bank powinien uwzględnić składkę z tytułu dodatkowej usługi ubezpieczenia jedynie jako koszt kredytu, tak jak np. prowizję.

W przeciwnym wypadku całkowity koszt kredytu wydaje się mniejszy i bardziej atrakcyjny, a kwota wypłacana klientowi - wyższa. Nie jest to zgodne z prawdą, ponieważ do zapłaty jest składka na ubezpieczenie (dodatkowy koszt), a kwota kredytu jest w rzeczywistości niższa o kwotę składki. Kwestionowana praktyka nadal trwa mimo wydawanych decyzji Prezesa UOKiK wobec innych podmiotów czy wyroków sądów.

Klienci mieli wrażenie, że dostaną kredyt

Drugim zarzutem było wprowadzanie klientów w błąd.Santander Consumer Bank wysyłał listy wybranym, dotychczasowym klientom z informacją, że mogą wziąć kredyt konsumencki na atrakcyjnych warunkach. Propozycje banku zawierały sformułowania, które sugerowały gwarancję, że taki kredyt będzie dostępny.

Zachęty brzmiały na przykład tak: „Szanowna Pani (…), specjalnie dla Pani z tej okazji przygotowaliśmy kredyt gotówkowy do 5.000 zł, a z nim: 0 % prowizji, niskie oprocentowanie” albo „Szanowny Panie (…), właśnie zakończył Pan spłatę kredytu gotówkowego w naszym banku. Bardzo dziękujemy za okazane zaufanie. Doceniając naszą współpracę, przygotowaliśmy dla Pana nową propozycję lekkiego kredytu gotówkowego”.

Dopiero po zbadaniu zdolności kredytowej w oddziale okazywało się, że niektórzy konsumenci nie mogą zaciągnąć zobowiązania na takich zasadach. Prezes UOKiK uznał, że bank poprzez zawarte sformułowania wprowadzał konsumentów w błąd. Praktyka ta została przez bank zaniechana.

Na wysokości kary zaważyło nieprawidłowe wyliczanie składki

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na Santander Consumer Bank karę 44 212 688 zł. Jego lwią część stanowi kara za wliczanie składki z tytułu dodatkowej usługi ubezpieczenia do całkowitej kwoty kredytu - 38,2 mln zł za. Wprowadzanie klientów w błąd zostało wycenione na 5,9 mln zł.

Na wysokość kary miała wpływ długotrwałość praktyk oraz fakt, że bank miał świadomość, iż jego praktyka odbiega od praktyk stosowanych przez pozostałych uczestników rynku. Prezes UOKiK już od wielu lat konsekwentnie wskazuje na to, że koszt usługi dodatkowej powinien być uwzględniany jedynie w całkowitym koszcie kredytu, co również zostało potwierdzone w wyrokach sądowych.

Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do sądu.

Czytaj też:
124 mln zł kary dla Kauflandu. UOKiK ma zarzuty do sieci m.in. w zakresie złego oznaczania warzyw