– Możemy podjąć działania w kraju wokół sankcji, które jesteśmy w stanie nałożyć na jednostki, w tym kombatantów, czołowych generałów i innych zaangażowanych w zbrodnie wojenne, aby zasygnalizować naszą świadomość ich udziału w tym strasznym, strasznym ataku na wolny demokratyczny kraj – powiedział brytyjski minister ds. przestępczości i policji Kit Malthouse, którego cytuje „Rzeczpospolita”.
Przypomnijmy, że wczoraj doszło do niezapowiedzianej wizyty premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona w Kijowie. Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim brytyjski premier zapowiedział kontynuowanie pomocy dla Ukrainy. Kraj ten ma otrzymać m.in. 120 wozów opancerzonych i pociski przeciwokrętowe o wartości 100 mln funtów.
Wsparcie Wielkiej Brytanii dla Ukrainy
Zełenski podziękował brytyjskiemu rządowi i premierowi Johnsonowi za zwiększanie sankcji na Rosję i wzmacnianie zdolności obronnych Ukrainy, apelując jednocześnie do krajów Zachodu, by brały przykład z Wielkiej Brytanii w kwestii sankcji na Moskwę. – Inne demokratyczne, zachodnie państwa powinny brać przykład z Wielkiej Brytanii. Czas zaprowadzić pełne embargo na rosyjskie nośniki energii, zwiększyć liczbę przekazywanej nam broni – apelował prezydent Ukrainy.
Przypomnijmy, że w tym tygodniu Wielka Brytania nałożyła kolejną transzę sankcji na Rosję. Zakłada ona m.in. zamrożenie aktywów kolejnych banków oraz oligarchów, zakaz inwestycji w Rosji, oraz zaprzestanie do końca 2022 roku importu rosyjskiego węgla i ropy.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Niespodziewana wizyta Johnsona w Kijowie i przechadzka z Zełenskim. „Bo mogą”