Firmy w drugim roku pandemii. Znamy największe problemy

Firmy w drugim roku pandemii. Znamy największe problemy

Firmy w pandemii
Firmy w pandemii Źródło: Pixabay
W 2021 roku, czyli drugim roku pandemii najważniejszym wyzwaniem dla polskich przedsiębiorstw okazały się wysokie koszty prowadzenia bieżącej działalności i problemy ze znalezieniem pracowników - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie EY.

Z przeprowadzonego na potrzeby drugiej edycji raportu EY – Przedsiębiorstwa w Polsce wobec pandemii COVID-19 badania wynika, że przy porównaniu pierwszego roku pandemii z drugim można zaobserwować pewien spadek sceptycyzmu polskich przedsiębiorców. W pierwszej edycji badania aż 36 proc. firm deklarowało, że ich sytuacja była zła, tymczasem teraz odsetek ten zmalał do 27 proc., co oznacza spadek o 9 pkt proc.

Autorzy badania zwracają natomiast uwagę na fakt, iż polscy przedsiębiorcy znacznie gorzej oceniają kondycję całej gospodarki niż swoją własną. Negatywnie sytuację ekonomiczną w Polsce postrzega aż 72 proc. ankietowanych. To spadek o 6 pkt proc. w stosunku do poprzedniego badania, ale i tak odsetek ten jest wciąż wysoki.

O poprawie sytuacji przedsiębiorstw w Polsce może świadczyć zmiana w korzystaniu ze wsparcia ze strony państwa. Chociaż w dalszym ciągu dwie najczęściej wybierane opcje pomocy to Tarcze Finansowe Polskiego Funduszu Rozwoju oraz zwolnienie ze składek ZUS, to w obu przypadkach zanotowano znaczący spadek – w pierwszym przypadku z 44 proc. do 21 proc., zaś w drugim z 43 proc. do 22 proc. O blisko 30 pkt proc. (z 19 do 48 proc.) wzrósł odsetek firm, które zadeklarowały, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy nie korzystały z żadnego programu wsparcia. Twórcy badania zwracają jednak uwagę, że rezultat ten nie powinien być jednak postrzegany wyłącznie w perspektywie zmiany sytuacji ekonomicznej polskich przedsiębiorstw, ale również samego zmniejszenia pomocy rządu dla firm.

Obostrzenia zniknęły, problemy zostały

Pytani o najbardziej problematyczne aspekty prowadzenia działalności po pierwszym roku pandemii, polskie firmy wskazywały przede wszystkim na ograniczenia wynikające z obostrzeń, zaś kluczową bolączką była mniejsza liczba klientów (48 proc.). Kolejne 12 miesięcy przyniosły w tym obszarze znaczące zmiany, na co wpływ miało przede wszystkim znoszenie przez rząd kolejnych restrykcji. W efekcie zanotowano znaczący spadek w takich aspektach jak ograniczenie działalności usług (spadek o 18 pkt proc.) i sprzedaży (spadek o 15 pkt proc.).

Nie oznacza to, że w drugim roku pandemii brakowało polskim przedsiębiorstwom problemów. Do najważniejszych wyzwań należały wysokie koszty prowadzenia bieżącej działalności (68 proc. – wzrost o 24 pkt proc. w porównaniu z wcześniejszym badaniem), a także problemy ze znalezieniem pracowników (36 proc. – wzrost o 20 pkt proc.). Tym samym miejsce ograniczeń pandemicznych zajęły w ostatnim roku zagrożenia biznesowe związane z szybko rosnącą inflacją i coraz bardziej napiętą sytuacją na rynku pracy.

Wyzwania na ten rok. Na czele inflacja

To właśnie inflację i rosnące koszty zatrudnienia polskie firmy wskazywały jako największe wyzwanie dla prowadzenia działalności gospodarczej w 2022 roku (odpowiednio 35 proc. i 23 proc.). Blisko co czwarty uczestnik badania wskazywał w tym kontekście również na zmiany podatkowe wprowadzone (a potem częściowo odwrócone) w ramach Polskiego Ładu.

Twórcy badania podkreślają, że od czasu przeprowadzania badania (styczeń br.), krajobraz gospodarczy uległ dalszemu pogorszeniu ze względu na wojnę na Ukrainie, co zapewne dodatkowo obniżyło poziom optymizmu polskich przedsiębiorców.

– Wojna w Ukrainie dodatkowo podbiła już wcześniej wysokie ceny surowców i osłabiła złotego, co powoduje dalszy wzrost kosztów działalności gospodarczej. Równocześnie odpływ części pracowników z Polski do Ukrainy – głównie mężczyzn, którzy wrócili do swojego kraju aby walczyć w jego obronie – nasila problemy na rynku pracy, przede wszystkim w budownictwie, transporcie i przemyśle. W krótkim okresie te wyzwania tylko w ograniczonym stopniu pomoże zniwelować napływ uchodźców, który z jednej strony jest znacznie większy niż odpływ Ukraińców, ale z drugiej strony wśród przyjeżdżających do Polski ponad 90 proc. stanowią kobiety i dzieci – skutki gospodarcze wojny w Ukrainie – komentuje Marek Rozkrut, główny ekonomista EY na Unię Europejską.

– Wyższa inflacja oznacza również wyższe stopy procentowe, które w coraz większym stopniu będą podwyższały koszty nowego oraz obsługi dotychczasowego zadłużenia dla firm oraz ograniczały popyt konsumpcyjny, choć w tym drugim przypadku w odwrotnym kierunku będzie oddziaływał popyt generowany przez uchodźców i dodatkowe rządowe transfery fiskalne – mówi z kolei Maciej Stefański, starszy ekonomista w Zespole Analiz Ekonomicznych EY.

Badanie – Przedsiębiorstwa w Polsce wobec pandemii COVID-19 – zostało przygotowane przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) na zlecenie EY w styczniu 2022 roku na grupie 500 przedsiębiorstw.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport



Czytaj też:
Siódma fala pandemii w Hiszpanii? Odnotowano nagły wzrost hospitalizacji z powodu Covid-19