Rekordowa inflacja nad Wisłą. Polacy wskazali winnego

Rekordowa inflacja nad Wisłą. Polacy wskazali winnego

inflacja
inflacja Źródło: Flickr
Nieco ponad 40 proc. Polaków za rosnące ceny obwinia ekipę rządzącą, niewiele mniej jako winnego wskazuje Władimira Putina - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Z kolei rosnące raty kredytów to według respondentów wina przede wszystkim NBP i obozu rządzącego.

Polska zmaga się z najwyższą inflacją od blisko 25 lat (w kwietniu osiągnęła ona poziom 12,3 proc. rok do roku). Drożeje żywność, prąd, gaz, woda, paliwo czy materiały budowlane. Kto jest winien rosnącym cenom? Takie pytanie postawiła Polakom pracownia IBRiS w sondażu dla „Rzeczpospolitej”.

40,4 proc. ankietowanych za rosnące ceny obwinia obóz rządzący. Niewiele mniej, gdyż 36 proc. uważa, że za ten stan rzeczy odpowiada Władimir Putin. Świadczy to o umiarkowanym sukcesie premiera Mateusza Morawieckiego, który od dłuższego czasu lansuje termin „putinflacja”, podkreślając, że to wywołana przez przywódcę Kremla wojna spowodowała drożyznę. Nieliczna grupa badanych za wzrost cen wini prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego (6,6 proc.) i Unię Europejską (6,2 proc.).

Kto odpowiada za rosnące raty kredytów?

Nieco inaczej wyglądają wyniki przy pytaniu o to, kto jest winien rosnących rat kredytów hipotecznych. W tym wypadku najwięcej wskazań otrzymał szef Banku Centralnego (31,3 proc.), co nie zaskakuje, gdyż to właśnie kierowana przez Adama Glapińskiego Rada Polityki Pieniężnej decyduje o wysokości stóp procentowych (ich podwyższenie oznacza wyższe raty kredytu). Zbliżony odsetek respondentów (28,2 proc.) za winnego rosnących rat kredytów hipotecznych uznaje obecną ekipę rządzącą. Tym samym zdaniem niemal 60 proc. ankietowanych uważa, że za rosnące raty odpowiada rząd PiS i kojarzony z partią Jarosława Kaczyńskiego Adam Glapiński.

Blisko co piąty respondent (22,4 proc.) uważa, że winnym rosnących rat kredytów jest Władimir Putin. Zaledwie 6,6 proc. ankietowanych wskazuje w tym kontekście Unię Europejską. Prawie żaden z badanych nie uznaje za winnego polityków opozycji.

Badanie przeprowadzono w dniach 6-7 maja br. na grupie 1000 respondentów.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport



Czytaj też:
Budżet do nowelizacji. A co z programami społecznymi?

Źródło: Rzeczpospolita