Za niecałe 800 tys. euro pod koniec kwietnia zeszłego roku wystawiono na sprzedaż podparyski dom Marii Skłodowskiej-Curie i jej męża, Piotra. W maju zeszłego roku premier Mateusz Morawiecki poinformował, że nieruchomość zostanie zakupiona ze środków publicznych i będzie wykorzystywana do realizacji jakiegoś ważnego społecznie celu.
Dom Siostrzeństwa i pracy twórczej
Przez kilkanaście miesięcy nic się w temacie nie wydarzyło, więc ofertę zakupu 120-metrowego domu złożyła Dominika Kulczyk, prezes Kulczyk Foundation i przewodnicząca Rady Nadzorczej Polenergia S.A. W domu noblistki powstanie Dom Siostrzeństwa – miejsce spotkań i pracy kobiet z całej Europy. W odrestaurowanym wnętrzu mają także być przyznawane nagrody dla wybitnych kobiet, które osiągają sukcesy naukowe.
– Chcemy uhonorować dziedzictwo Marii Skłodowskiej-Curie. Dom polskiej noblistki to własność całej ludzkości i naturalne miejsce dla spotkań kobiet, które swoją działalnością przekraczają wszelkie znane nam bariery. Chciałabym, żeby to miejsce znów tętniło życiem, służąc europejskiej nauce i kulturze – powiedziała Dominika Kulczyk, prezeska Kulczyk Foundation.
Wybudowany w ostatniej dekadzie XIX wieku dom musi przejść gruntowny remont. Pierwsze ekspertyzy zostały już wykonane. Zakończenie prac remontowo-konserwatorskich planowane jest na 2025 r.
Para naukowców przez 2 lata spędzała tu wolny czas
Nieruchomość w Saint-Rémy-lès-Chevreuse służyła małżeństwu naukowców i ich rodzinie jako miejsce spędzania urlopu z dala od zgiełku francuskiej stolicy. Para korzystała z domu w latach 1904-1906, aż do śmierci Piotra Curie w wypadku w drodze powrotnej do Paryża. Maria Skłodowska-Curie jeszcze kilka razy odwiedziła dom, ale po śmierci męża przestała w nim bywać regularnie.
W nieruchomości zachowały się gobeliny i terakota z czasów Marii Skłodowskiej-Curie. Do budynku przynależy również duży ogród o powierzchni 900 metrów kwadratowych. W odległości 600 m znajduje się również stacja podmiejskiej kolejki RER.
Czytaj też:
Przetakiewicz o pieniądzach, które dają szczęście. „Czas skończyć ze wstydem”